Do rosyjskich salonów samochodowych trafić mają wkrótce samochody rodem z zeszłego stulecia. Nie będzie w nich nie tylko wielu współcześnie stosowanych elektronicznych systemów, w tym zapobiegającego blokowaniu kół ABS, ale być może nawet... poduszek powietrznych.

To skutek sankcji, które sprawiają, że Rosja nie ma dostępu do nowoczesnych podzespołów. Z powodu retorsji swoich fabryk w Rosji pozbył się francuski Renault. Teraz dyrektor wykonawczy tej firmy przewiduje, że w przejętych przez Rosjan zakładach w Togliatti niedaleko Samary produkowane będą samochody bez poduszek powietrznych. 

Jak podaje agencja Bloomberg, Luca de Meo wyjaśnia, że Renault nie mógł pozwolić sobie na wypuszczanie na rynek takich pojazdów. Między innymi dlatego Francuzi zgodzili się za symboliczną sumę sprzedać Rosjanom zakłady AvtoVaz, produkujące auta pod marką Łada.

Dyrektor Renault zauważa przy okazji, że w rosyjskich przepisach dokonano już zmian, które dopuszczają na rynek samochody bez poduszek powietrznych.

Co więcej, przygotowany przez Renault, a pozbawiony teraz nowoczesnych podzespołów, nowy model Łada Granta nie będzie spełniał nowych standardów środowiskowych. Zamiast mieścić się w wymogach określonych w normie Euro 5, to auto ma wypełniać zaledwie limity określone w normie Euro 2, która obowiązywała w Unii Europejskiej pod koniec lat dziewięćdziesiątych.

Fabrykę AvtoVaz przejęło od Renault konsorcjum kierowane przez byłego ministra transportu Rosji. Drugie zakłady w Rosji, których współwłaścicielem była francuska firma, przeszły w całości w ręce władz Moskwy. Mer rosyjskiej stolicy zapowiada, że będą w nich produkowane Moskwicze. Ta marka w czasach komunizmu słynęła z wyjątkowej zawodności. Na razie nie wiadomo, czy wskrzeszony będzie któryś z ostatnich modeli z lat dziewięćdziesiątych, czy też powstanie nowy model. 

Opracowanie: