Milion 200 tysięcy złotych – na taką kwotę urzędnicy skarbówki oszacowali starty wynikające z nieprawidłowości w prawie czterdziestu sklepach z dopalaczami. Tak wynika ze wstępnego raportu Ministerstwa Finansów, z którym zapoznała się już reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka.
Z ustaleń kontrolerów wynika, że podatnicy zajmujący się obrotem tzw. dopalaczami, handlują np. towarami spod lady za ponad 130 tysięcy złotych. Oprócz tego zaniżają kwoty podatku VAT na ponad 690 tysięcy złotych, podatku dochodowego od osób fizycznych na prawie 17 tysięcy, a od czynności cywilnych na ponad 26 tysięcy złotych.
Oprócz tego, nagminnie nie zgłaszają do opodatkowania, towarów nabytych na unijnym rynku. Straty państwowej kasy z tego tytułu wynoszą prawie 360 tysięcy złotych. To wszystko daje łącznie ponad milion 200 tysięcy złotych.
To są wszystkie należności, które powinny zostać uiszczone, zapłacone do budżetu państwa, a tak się nie stało. Po pierwsze niezapłacone podatki trzeba będzie zapłacić z odsetkami - mówi rzeczniczka Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos.
Niewykluczone, że suma nieprawidłowości może się jeszcze zmienić. 28 postępowań jeszcze trwa.