Choć średnio ważą zaledwie dwa i pół miligrama, potrafią przelecieć nawet 100 kilometrów w poszukiwaniu ofiary! Podobno częściej wybierają dzieci niż dorosłych. Mowa oczywiście o komarach - a konkretniej: komarzycach, które o tej porze roku tną niemiłosiernie. Walka z nimi jest trudna, ale do dyspozycji mamy coraz więcej środków - zarówno naturalnych, jak i chemicznych. Przeczytajcie, co warto o nich wiedzieć!

Środki naturalne

Naturalne środki przeciw komarom oparte są przede wszystkim na olejkach eterycznych. To np. spraye. Można spryskać nimi dłoń i posmarować dziecku skórę. Są delikatne, niepodrażniające, choć i tak powinno się je stosować powyżej 6. miesiąca życia, żeby nie było jakichś uczuleń - powiedziała reporterowi RMF FM Kubie Kałudze Katarzyna Perkowska, farmaceutka z jednej z sopockich aptek. Dla dorosłego - spraye na bazie olejków naturalnych, opaski silikonowe - tam są olejki eteryczne, głównie olejek lawendowy - roznosi się zapach i odstrasza komary - dodała.

O skutecznym działaniu zapachu lawendy mówili Kubie Kałudze również mieszkańcy Gdańska, których pytał o domowe sposoby walki z komarami. Wymieniali też wodę z octem, olejki waniliowe (np. olejek do pieczenia) i maciejkę. Takie malutkie ziółko, które oddaje dużo zapachu. Komary go chyba nie lubią - próbowałam i działało. Trzeba po prostu zasiać ją w doniczce i postawić na parapecie - usłyszał nasz reporter.

Jeden z jego rozmówców wskazał inny sposób, stuprocentowo skuteczny: Chować się - najlepiej pod wodę! Komar nie zanurkuje.

Środki chemiczne

W walce z komarami do dyspozycji mamy również środki chemiczne oparte na substancjach biobójczych jak np. DEET. Decydując się na nie, musimy jednak pamiętać, że DEET to wyjątkowo silna substancja - niewłaściwie używana nie pozostaje bez wpływu na zdrowie.

DEET (czyli: N,N-dietylo-meta-toluamid) został opracowany przez amerykańskie wojsko do odstraszania tropikalnych insektów. Rząd USA zastosował go m.in. w czasie wojny w Wietnamie.

Substancję przebadali m.in. francuscy naukowcy z Instytutu Badań na Rzecz Rozwoju (Institut de Recherche pour le Développement) w Montpellier. Odkryli, że DEET może działać toksycznie na układ nerwowy człowieka, blokując kluczowy enzym o nazwie acetylocholinesteraza. Może powodować m.in. łzawienie oczu, bóle głowy, zaburzenia widzenia i drżenie mięśni. Według danych zebranych przez Światową Organizację Zdrowia w skrajnych przypadkach niewłaściwego stosowania tej substancji - szczególnie w połączeniu z innymi silnymi preparatami i w przypadku dzieci cierpiących na poważne problemy zdrowotne - DEET może powodować nawet uszkodzenia mózgu i śmierć. Jak donosi francuski korespondent RMF FM Marek Gładysz, podejrzewa się, że to właśnie ta substancja mogła być jednym z powodów pojawienia się wśród amerykańskich żołnierzy syndromu wojny w Zatoce Perskiej. Warto też wiedzieć, że DEET topi plastik - nie można więc nosić równocześnie np. plastikowego zegarka.

Skuteczność DEET szacowana jest na poziomie mniej więcej 75 procent, a bezpieczeństwo - około 50 procent.

Zgodnie z dyrektywą Komisji Europejskiej (2010/51/UE z dnia 11.08.2010 roku), stosowanie środków odstraszających komary, których składnikiem aktywnym jest DEET, jest bezwzględnie zakazane w przypadku noworodków - do 2. miesiąca życia - i u kobiet w ciąży. Dla dzieci w zasadzie jest ten środek zakazany do drugiego roku życia - powiedział naszemu reporterowi Piotrowi Bułakowskiemu Roman Grzechnik, prezes olsztyńskiej izby aptekarskiej.

Jak podkreślił: jeżeli w walce z komarami zdecydujemy się na środek, który zawiera DEET, musimy dokładnie przeczytać informacje na ulotce i opakowaniu. Przeczytać, jak stosować, jak często - i czy w ogóle możemy go stosować - podsumował.