Agnieszka Radwańska awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Tour Premier I na twardych kortach w Indian Wells (pula nagród 5 536 664 dolarów). Młoda i utalentowana reprezentantka gospodarzy - Jamie Hampton - skreczowała z powodu kontuzji przy stanie 6:3, 4:6, 3:0. Wcześniej jednak zdołała urwać "Isi" seta.
Początek spotkania był koncertowy w wykonaniu Agnieszki Radwańskiej, która w Indian Wells (do pojedynku z Hampton) nie przegrała jeszcze seta. Polka bardzo szybko wyszła na prowadzenie 4:0, pewnie kontrolując sytuację na korcie. Dopiero w piątym gemie młoda Amerykanka obroniła własny serwis (4:1). Hampton zdołała nawet przełamać krakowiankę, ale na więcej nie było jej stać. Po kilku minutach Radwańska pewnie wygrała pierwszą odsłonę 6:3.
Reprezentantka gospodarzy nie zamierzała tanio sprzedać skóry. W drugim secie gra zdecydowanie się wyrównała (2:2). Hampton grała bardzo skutecznie, dzięki czemu odjechała "Isi" na 4:2. Krakowianka zdobyła co prawda kolejnego gema (3:4), ale do końca partii nie potrafiła przełamać serwisu rywalki i przy stanie 5:4 Hampton, która zaprezentowała szeroki wachlarz zagrań, pewnie wygrała drugą partię.
Radwańska dobrze rozpoczęła decydującą odsłonę, zapisując na swoim koncie pierwszego gema (1:0). Po chwili doszło do kuriozalnej sytuacji. Hampton krzyknęła z bólu i upadła. Na korcie pojawili się masażyści, którzy próbowali jej pomóc. Zgodnie jednak z przepisami, czas gry nadal był liczony. To oznacza, że co kilkanaście sekund na konto Radwańskiej wpadał kolejny punkt. Hampton leżała tak długo, że gdy w końcu wstała, na tablicy świetlnej pojawił się wynik 3:0! Po chwili okazało się, że uraz był zbyt poważny i rywalka Polki nie jest w stanie kontynuować spotkania.
W ćwierćfinale rywalką Agnieszki Radwańskiej będzie Wiktoria Azarenka, mistrzyni Australian Open i liderka światowego tenisa.
Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Jamie Hampton (USA) 6:3, 4:6, 3:0 i krecz Hampton