Hiszpanka Garbine Muguruza wygrała wielkoszlemowy turniej tenisowy French Open w Paryżu. W finale rozstawiona z numerem czwartym tenisistka pokonała broniącą tytułu Amerykankę Serenę Williams 7:5, 6:4.
22-letnia Muguruza triumfowała w Wielkim Szlemie po raz pierwszy w karierze, a w finale zagrała po raz drugi. Przed rokiem dotarła do decydującej rundy londyńskiego Wimbledonu, ale wówczas przegrała z... Williams. Tym razem okazała się lepsza od bardziej doświadczonej, starszej o 12 lat Amerykanki - po raz drugi w piątym pojedynku.
Przy stanie 5:3 w drugim secie Hiszpanka prowadziła już 40:15, ale nie wykorzystała dwóch kolejnych piłek meczowych przy podaniu rywalki. Później, w tym samym gemie, który trwał blisko 10 minut, jeszcze dwukrotnie mogła zakończyć spotkanie, ale Williams za każdym razem się obroniła. Jednak przy swoim serwisie Muguruza nie oddała później nawet punktu Amerykance. Zakończyła mecz efektownym lobem, trafiając w linię końcową.
Dzięki wygranej Hiszpanka awansuje z czwartego na drugie miejsce światowego rankingu tenisistek, zajmowane obecnie przez Agnieszkę Radwańską. Polka odpadła z turnieju w stolicy Francji w 1/8 finału, po porażce z Bułgarką Cwetaną Pironkową.
Williams przegrała finał French Open po raz pierwszy, a zagrała w nim wcześniej w 2002, 2013 i 2015 roku. Amerykanka wciąż potrzebuje jednego triumfu w Wielkim Szlemie, aby wyrównać rekord Niemki Steffi Graf, która po tytuł w najważniejszych turniejach sięgnęła 22 razy.
(mn)