Rozstawiony z numerem 31. Hubert Hurkacz odpadł w drugiej rundzie wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Tenisista z Wrocławia przegrał w Melbourne z reprezentantem gospodarzy Johnem Millmanem 4:6, 5:7, 3:6.
Hurkacz po raz pierwszy w karierze był rozstawiony w Wielkim Szlemie, ale nie przyniosło mu to szczęścia.
Zajmujący także w rankingu ATP 31. miejsce zawodnik po raz trzeci zmierzył się z 47. w tej klasyfikacji Millmanem. Wcześniej grali ze sobą dwukrotnie w challengerach i w obu tych spotkaniach Australijczyk był górą.
Prawie 23-letni wrocławianin w głównej drabince tego turnieju zadebiutował 12 miesięcy temu i wówczas przegrał mecz otwarcia. Nie powtórzył zaś teraz swojego najlepszego wyniku w Wielkim Szlemie, którym jest trzecia runda Wimbledonu 2019.
Starszy o osiem lat tenisista z antypodów w Melbourne wcześniej tylko raz dotarł do trzeciej rundy - zdarzyło się to cztery lata temu. W Wielkim Szlemie najlepiej poszło mu dwa lata temu w US Open, gdy zatrzymał się na ćwierćfinale. Jego kolejnym rywalem najprawdopodobniej będzie rozstawiony z numerem trzecim słynny Szwajcar Roger Federer.
Hurkacz zgłosił się także do debla, w którym partnerować mu będzie Kanadyjczyk Vasek Pospisil.
John Millman (Australia) - Hubert Hurkacz (Polska, 31) 6:4, 7:5, 6:3.