Bojownicy z Państwa Islamskiego zniszczyli najsłynniejsze zabytki antycznej Palmiry - Tetrapylon oraz fasadę rzymskiego teatru. ISIS ponownie przejęło kontrolę nad Palmirą po wyparciu w grudniu zeszłego roku z tego terenu oddziałów syryjskiego rządu. Organizacje broniące praw człowieka alarmują o dokonywanych przez terrorystów egzekucjach.
Terroryści z ISIS wysadzili w powietrze amfiteatr w syryjskiej Palmirze. Informacje tamtejszej telewizji przekazały światowe agencje.
Według tych źródeł, w ostatnich dniach bojownicy Państwa Islamskiego zabili tam co najmniej 12 osób.
Dokonali egzekucji między innymi na urzędnikach państwowych oraz nauczycielu. Mężczyźni ci zostali przyprowadzeni przed wejście do muzeum i tam ścięto im głowy.
Pozostałych mężczyzn - w tym żołnierzy syryjskiej armii - rozstrzelano.
Agencja nie podała żadnych szczegółów; nie wiadomo, kiedy te dwa zabytki zostały wysadzone w powietrze.
Lokalne źródła poinformowały nas, że Daesz (arabski akronim IS - red.) zniszczyło Tetrapylon, budowlę składającą się z 16 kolumn, a na zdjęciach satelitarnych, jakie otrzymaliśmy w czwartek od naszych kolegów z uniwersytetu w Bostonie, widać uszkodzoną fasadę rzymskiego amfiteatru" z II wieku - powiedział dyrektor generalny Syryjskich Starożytności i Zabytków Mamun Abdulkarim.
Według Abdulkarima, który wypowiadał się m.in. dla agencji Reutera, zniszczeń dokonano między 26 grudnia 2016 roku a 10 stycznia br.
Syryjskie władze straciły kontrolę nad starożytną Palmirą w grudniu 2016 roku. Stało się to drugi raz w ciągu trwającej sześć lat wojny.
Podczas okupacji w 2015 roku bojownicy IS zniszczyli szereg niepowtarzalnych zabytków palmireńskich, m.in. kilka słynnych grobowców oraz zamordowali słynnego syryjskiego archeologa, 81-letniego Chaleda al-Asaada, opiekującego się starożytnościami wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
(j.)