Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jako triumfator Ligi Mistrzów 2022 roku otrzymała zaproszenie do udziału w rozgrywanych w grudniu klubowych mistrzostwach świata. Ze względów logistycznych klub zrezygnował z udziału w turnieju.
Klubowe mistrzostwa świata w tym roku odbędą się między 7 a 11 grudnia. FIVB ponownie zdecydował się na organizację turnieju w Brazylii.
Kędzierzynianie zostali zaproszenie do udziału w rozgrywkach jako zwycięzcy ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Obok Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w gronie zaproszonych drużyn znaleźli się: Itas Trentino (finalista Ligi Mistrzów 2022), Sada Cruzeiro (organizator turnieju i mistrz Ameryki Południowej), Minas Tênis Clube (wicemistrz Ameryki Południowej), Volei Campinas (Volei Renata) (brązowy medalista Ameryki Południowej) oraz Paykan Tehran Club (mistrz Azji).
Zaproszenie do udziału w tak prestiżowym turnieju jest dla nas dużym wyróżnieniem. Zdajemy sobie sprawę, że możliwość zaprezentowania się w rozgrywkach na arenie międzynarodowej i powalczenie o trofeum, jakiego w dorobku Klubu jeszcze nie mamy, byłaby ogromną szansą dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Przed podjęciem ostatecznej decyzji dużo rozmawialiśmy ze sztabem szkoleniowym, rozważając różne możliwości i szukając najlepszych dla drużyny rozwiązań. Mając na uwadze przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo zawodników musieliśmy podjąć trudną decyzję o rezygnacji z udziału w turnieju - przyznał prezes ZAKSA S.A. - Piotr Szpaczek. Kalendarz meczowy naszego zespołu w grudniu jest wyjątkowo intensywny, obok rywalizacji w zmaganiach ligowych czekają nas mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podejmując decyzję braliśmy pod uwagę również kwestie logistyczne, jakie wynikają nie tylko z terminu, ale też miejsca rozgrywania klubowych mistrzostw świata - dodał.
Mistrzowie Polski po raz kolejki muszą z powodu natłoku spotkań zrezygnować ze startu w klubowych mistrzostwach świata. Zasłużyliśmy na pewno, żeby zagrać w tych klubowych mistrzostwach świata. W zeszłym roku turniej był w Brazylii i nakładał się z naszym meczem w Rosji. Do tego dochodziły jeszcze problemy z testami covidowymi i ewentualną kwarantanną. My jako zawodnicy chcielibyśmy zagrać, bo to chyba jeszcze jedyne trofeum, jakiego ZAKSIE brakuje - mówił niedawno naszemu dziennikarzowi Łukasz Kaczmarek - atakujący ZAKSY.
Według nieoficjalnych jeszcze informacji, ZAKSĘ w tym turnieju ma zastąpił włoska Perugia, w której gra dwóch naszych reprezentantów - Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk.