W meczu drugiej rundy mistrzostw świata Polska wygrała z Serbią 3:0 (25:17, 25:16, 25:14). To zwycięstwo oznacza, że biało-czerwoni awansują do najlepszej szóstki mistrzostw. Teraz nasza drużyna przenosi się do Turynu, gdzie będzie rozegrana finałowa faza turnieju.
Reprezentacja Polski zaczęła mecz w najsilniejszym składzie. Na boisko wyszli: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski i Paweł Zatorski.
Bardzo dobrze mecz rozpoczęli Polacy. Na lewym ataku dwukrotnie skutecznie atakował Artur Szalpuk, a bardzo dobrze serwował Bartosz Kurek. Po pierwszej przerwie technicznej nasza drużyna prowadziła 8:3. Potem gra się wyrównała, a Serbia bardzo skutecznie atakowała środkiem, kilka punktów efektownymi atakami zdobył Srecko Lisinac. W biało-czerwonej drużynie dobrze spisywał się Kurek, który zdobył kilka ważnych punktów na prawym skrzydle. Na tablicy wyników w pewnym momencie było już 20:13. Ostatecznie pierwszy set skończył się wygraną Polski 25:17.
Drugi set rozpoczął się od wyrównanej gry z obu stron. Skuteczny na środku był Marko Podrascanin, ale Polacy odpowiadali bardzo dobrym blokiem. Biało-czerwoni po pierwszej przerwie technicznej prowadzili 16:10. Do końca seta obraz gry się nie zmienił i drużyna Heynena pewnie wygrała 25:16.
W trzecim secie rozbita Serbia nie potrafiła podjąć walki. Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili prowadząc 8:3. W polskiej drużynie bardzo swobodnie rozgrywał Fabian Drzyzga, a jego dogrania dobrze kończyli atakujący. Po drugiej przerwie technicznej biało-czerwoni wygrywali już 16:8. W pewnym momencie Polacy prowadzili już 12 punktami. Po skutecznym ataku ze środka Piotra Nowakowskiego Polska wygrała trzecią partię 25:14.
Teraz Polska opuszcza bułgarską Warnę i przenosi się na ostatnią fazę mistrzostw do Turynu. Tam sześć najlepszych drużyn utworzy dwie 3-zespołowe grupy, które w pojedynkach między sobą wyłonią półfinalistów. Razem z biało-czerwonymi do dalszej fazy awansowały: Serbia, Brazylia, Włochy, USA i Rosja.
(ag)