Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk wygrał 76. Rajd Polski. Był najszybszy na 11 z 15 odcinków specjalnych. Na podium znaleźli się także Fin Jari Huttunen i Łukasz Habaj, który triumfował w rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Liderem mistrzostwa naszego kraju pozostał czwarty w cyklu RSMP Mikołaj Marczyk.
Ostatnia pętla 76. Rajdu Polski na pierwszych dwóch odcinkach nie przyniosła wielu emocji, ale końcowy przejazd OS-u "Użranki" niestety nie przebiegał zgodnie z planem - po tym jak na trasie dachował Niemiec Marijan Griebel. Rajdówka pozostała na trasie przejazdu - w bardzo wąskim miejscu. Odcinek trzeba było wstrzymać. Faworyci musieli więc czekać na to, aż przejazd zostanie udrożniony. Przerwa się przedłużała, bo przewrócenie samochodu Griebela na koła i usunięcie go w bezpieczne miejsce okazało się trudnym zadaniem. Rywalizację wznowiono po kilkudziesięciu minutach.
Mimo wydłużonego oczekiwania na start i mimo upalnych warunków, czołowi kierowcy na ostatnim odcinku nie popełnili błędów i dowieźli do mety zajmowane pozycje. Aleksiej Łukjaniuk wygrał z dużą przewagą. Triumfował aż na 11 z 15 OS-ów. Drugi miejsce wywalczył Fin Jari Huttunen, a trzecie Łukasz Habaj.
W Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski triumfował oczywiście Habaj. Bardzo dobrze spisał się Aron Domżała a więc kierowca, który startuje normalnie w rajdach terenowych. Start w Mikołajkach potraktował jako trening przygotowujący do Rajdu Dakar. Brak presji i doświadczony pilot Jarosław Baran na prawym fotelu - to wszystko pozwoliło zająć mu 2. miejsce w naszym krajowym cyklu i 5. w całym rajdzie. Podium uzupełnił Tomasz Kasperczyk, a tuż za nim znalazł się Mikołaj Marczyk. Warto odnotować też piątą lokatę Kacpra Wróblewskiego, który debiutował w rajdzie szutrowym w samochodzie klasy R5.
Ostatni odcinek - power stage - zakończył się wygraną Habaja, który dzięki temu dopisał sobie 5 punktów do klasyfikacji generalnej. Kolejne lokaty zajęli Marczyk, Domżała, Kasperczyk i Wróblewski. Po Rajdzie Polski - podwójnie punktowanym - pozycję lidera w klasyfikacji RSMP utrzymał Marczyk, ale jego przewaga nad Kasperczykiem stopniała do trzech punktów.
Rajdu nie ukończyło kilku kierowców z czołówki naszego krajowego czempionatu. W sobotę do mety etapu nie dotarł Marcin Słobodzian, który zaliczył dachowanie. Awarie zakończyły marzenia Łukasza Byśkiniewicza czy Dariusza Polońskiego. Straty poniósł też Jakub Brzeziński. W niedzielę problemy miał Jarosław Kołtun. Niektórzy po sobotnich przygodach dziś wrócili na trasę, ale bez szans na wysokie lokaty.
Kolejną rundą w kalendarzu Mistrzostw Europy ERC jest lipcowy rajd Roma di Capitale we Włoszech. Zawodnicy ścigający się w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski spotkają się ponownie w połowie lipca na trasie Rajdu Elektrenai na Litwie.
1. Aleksiej Łukjaniuk/Aleksiej Arnautow - 1:45.49,4
2. Jari Huttunen/Mikko Lukka + 59,8
3. Łukasz Habaj/Daniel Dymurski + 1:51,5
4. Filip Mares/Jan Hlousek +2:09,2
5. Aron Domżała/Jarosław Baran +3:05,2
1. Łukasz Habaj/Daniel Dymurski - 1:47.40,9
2. Aron Domżała/Jarosław Baran + 1:13,7
3. Tomasz Kasperczyk/Damian Syty + 2:10,6
4. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk +2:40,9
5. Kacper Wróblewski/Marcin Szeja +4:25,4
1. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk - 80
2. Tomasz Kasperczyk/Damian Syty - 77
3. Łukasz Habaj/Daniel Dymurski - 55
4. Marcin Słobodzian/Kamil Kozdroń - 41
5. Aron Domżała/Jarosław Baran - 39
6. Łukasz Byśkiniewicz/Zbigniew Cieślar - 28
7. Kacper Wróblewski/Marcin Szeja - 27
8. Daniel Chwist/Kamil Heller - 24
9. Łukasz Kotarba/Tomasz Kotarba - 21
10. Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot - 18