W południowo-wschodniej części Niemiec niewielkie powodzie dały o sobie znać po intensywnych opadach deszczu. Jak informuje portal Tagesschau, obecnie sytuacja wydaje się być opanowana, lecz Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) ostrzega przed kolejnymi ulewnymi deszczami, które mają nawiedzić wschodnią Bawarię i Saksonię.

W ostatnich dniach mieszkańcy tych regionów doświadczyli lokalnych powodzi, spowodowanych przez burze z silnymi opadami. DWD przewiduje, że do wtorku na niektórych obszarach może spaść od 40 do 60 litrów deszczu na metr kwadratowy, a w wschodniej części Alp nawet od 60 do 90 litrów. Szczególnie w Saksonii, od Rudaw po Górne Łużyce, spodziewane są ciągłe opady, które mogą przynieść od 30 do 50 litrów deszczu na metr kwadratowy w ciągu doby. 

Portal MDR podkreśla, że nowe opady mogą pogorszyć sytuację powodziową w niektórych częściach Bawarii i Saksonii. W związku z tym regiony te, wraz z graniczącą z Polską Brandenburgią, przygotowują się na ewentualne powodzie. Szczególną uwagę zwraca się na obszary wzdłuż rzeki Łaby i Nysy. 

Niemieckie media obiegły również zdjęcia z wioski w powiecie Rosenheim w Bawarii, która została "pochłonięta" przez powódź. Miejscowość, licząca około 60 mieszkańców, znalazła się w dużej mierze pod wodą, co dotknęło zarówno pola uprawne, jak i domostwa. 

W Dreźnie, stolicy Saksonii, trwają przygotowania do podniesienia się poziomu rzeki Łaby. Prognozy wskazują, że w niedzielę poziom rzeki może osiągnąć cztery metry, co oznacza pierwszy poziom alarmowy. W przyszłym tygodniu możliwe jest nawet ogłoszenie najwyższego, czwartego poziomu alarmowego. W związku z tym, w mieście podjęto działania mające na celu zapobieganie dodatkowemu zagrożeniu powodziowemu, w tym szybkie usunięcie części zawalonego mostu Caroli nad Łabą. 

Mieszkańcy dotkniętych regionów oraz służby ratunkowe pozostają w gotowości, obserwując rozwój sytuacji i stosując się do zaleceń władz oraz służb meteorologicznych.