Jeszcze dwa dni zostały na złożenie deklaracji podatkowych. Fiskus będzie przyjmował doroczne PIT-y do końca kwietnia. Nie warto czekać jednak na ostatnią chwilę - w urzędach spodziewane są kolejki, a system internetowy e-Deklaracje może działać wolniej niż zwykle.
Podatnicy mają obowiązek złożenia deklaracji podatkowych do 30 kwietnia. PIT-y będą przyjmowane do wtorku, do północy. Można je składać osobiście, wysłać pocztą albo skorzystać z systemu internetowego e-Deklaracje. Wszystkie urzędy skarbowe będą 29 i 30 kwietnia czynne dłużej o dwie godziny (deklaracje będzie można składać do godziny 18).
W przypadku wysłania deklaracji za pośrednictwem poczty, liczy się data stempla pocztowego.
Składania deklaracji nie warto jednak zostawiać na ostatnią chwilę. W urzędach skarbowych i pocztowych już zaczynają tworzyć się kolejki. Również system e-Deklaracje może działać wolniej niż zwykle z uwagi na dużą ilość wpływających rozliczeń.
Fiskus zaleca złożenie zeznania, nawet jeśli jest ono niekompletne lub błędnie wypełnione - urząd przewidział czas na korektę.
Nie złożenie deklaracji w ustawowym terminie wiąże się z nałożeniem mandatu. Jego wysokość zależeć będzie od tego, ile dni po terminie deklaracja została złożona oraz czy był to pierwszy tego typu przypadek.