Robert Kubica z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (Ford Fiesta WRC) wypadli z trasy na 13. odcinku specjalnym Rajdu Meksyku, trzeciej rundy mistrzostw świata. Według pierwszych informacji, załodze nic się nie stało.
Polska załoga dachowała także na trasie 10. OS-u, ale uszkodzenia samochodu nie były poważne i mogła wystartować do sobotniego etapu.
Na pierwszym sobotnim odcinku Ibarrilla 1 (30,3 km) Kubica uzyskał siódmy czas. Wygrał broniący tytułu Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC), Polak stracił do niego 37,8 s.
Ale na kolejnym - Otates (53,7 km) wypadli z drogi i rolowali na 34 km po starcie. Z drogi na tym samym OS-ie wypadł także Norweg Andreas Mikkelsen (VW Polo WRC). W samochodzie Norwega uszkodzona jest klatka bezpieczeństwa.
(jad)