FC Barcelona chce zapłacić Liverpoolowi ponad 87 milionów euro za transfer Luisa Suareza - informuje dziennik " The Guardian". Kontrowersyjny gwiazdor został wykluczony z udziału w piłkarskich mistrzostwach świata za ugryzienie rywala.

Według "Guardiana", w środę w Londynie dyrektor wykonawczy angielskiego klubu Ian Ayre spotkał się z przedstawicielem Barcelony Raulem Sanllehim. Omawiano wtedy m.in. sprawę ewentualnego transferu Suareza. Według nieoficjalnych informacji, właściciele "The Reds" chcą uzyskać za tego piłkarza 100 milionów euro, a Barcelona oferuje o ponad 10 milionów mniej.

Międzynarodowa federacja piłkarska zdyskwalifikowała Luisa Suareza na dziewięć meczów. To kara za jego zachowanie w meczu ostatniej kolejki grupy D z Włochami (1:0) w Natalu, gdy ugryzł w ramię Giorgio Chielliniego. Ta sytuacja umknęła uwadze meksykańskiego sędziego Marco Rodrigueza, ale FIFA postanowiła dotkliwie ukarać piłkarza, znanego z kontrowersyjnych zachowań, nazywanego m.in. "Drakula".

FIFA oprócz kary zawieszenia, wykluczyła Urugwajczyka z jakiejkolwiek aktywności piłkarskiej na okres czterech miesięcy. Ponadto piłkarz będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 100 tysięcy franków szwajcarskich (110 tys. dolarów).

Kilka dni po incydencie Suarez wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie. Obiecuję, że nigdy więcej nie będzie takiej sytuacji - stwierdził. Dodał, że "bardzo żałuje tego, co się stało", oraz "przeprasza Giogrio Chielliniego i całą rodzinę piłkarską".

(mn)