Belgijska gazeta przeprasza Polaków i wycofuje z Internetu karykaturę, którą opublikowała kilka dni po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Publikacja wywołała w Polsce ogromne kontrowersje. W proteście przeciwko rysunkowi polscy internauci wysłali do redakcji setki maili. Informację o tym niesmacznym żarcie Belgów otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Nigdy nie chciałem obrazić narodu polskiego, nie było to naszą intencją - powiedział w rozmowie z korespondentką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon redaktor naczelny dziennika "Gazet Van Antwerpen", Pascal Kerkhove.
Przyznał, że po tym, jak informacja o karykaturze pojawiła się w RMF FM, otrzymał setki maili z protestami z Polski oraz list protestacyjny z Ambasady RP w Brukseli. Kerkhove napisał list do polskiej ambasady, w którym przeprasza za opublikowanie rysunku.
Wcześniej naczelny nie zamierzał jednak przepraszać. Uważał, że interpretacja rysunku, to kwestia sporna i należy ją wyjaśniać z karykaturzystą. Podkreślał, że rola redakcji sprowadza się jedynie "do sprawdzenia, czy rysunek nie zawiera treści rasistowskich lub nie narusza dóbr osób prywatnych".