W maju bezrobocie spadło z 14 do 13,5 procent - ogłosiło ministerstwo pracy. Ten lepszy od oczekiwań wynik to paradoksalnie efekt długiej tegorocznej zimy.
Długa zima opóźniła w tym roku uruchomienie prac sezonowych w rolnictwie, budownictwie czy turystyce. Te, które miały zacząć się w marcu czy kwietniu, ruszyły hurtem dopiero w maju. Stąd ten dobry wynik za ostatni miesiąc.
Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przewiduje, że do jesieni bezrobocia wciąż będzie spadać, ale już wolniej niż w maju. Gdybyśmy mogli pokusić się tutaj o prognozy na najbliższy czas, to pewnie (można przewidywać) spadek pomiędzy 0,2 a 0,4 procent w czerwcu - mówi szef resortu pracy.
Latem bezrobocie może więc zejść do 13 procent.