46 głosów wystarczyło Piotrowi Kiełbasie do zdobycia mandatu radnego w niewielkiej gminie Wielowieś w Śląskiem, gdzie w niedzielę odbyły się wybory uzupełniające do rady gminy. Frekwencja wyniosła zaledwie 17,6 procent.
Początkowo wybory uzupełniające do Rady Gminy Wielowieś - to gmina położona w powiecie gliwickim - miały odbyć się 5 kwietnia, jednak ze względu na stan epidemii wojewoda śląski Jarosław Wieczorek przesunął termin głosowania najpierw na 19, a ostatecznie na 26 kwietnia.
Zdecydował, że wybory mogą się odbyć - z zachowaniem zasad bezpieczeństwa epidemicznego. Członkowie komisji wyborczej pracowali więc w maseczkach, przyłbicach ochronnych i jednorazowych rękawiczkach, siedząc przy oddzielnych stolikach w odpowiednich odległościach od siebie.
Sam lokal wyborczy zlokalizowano w szkolnej sali gimnastycznej, do której wyborcy wchodzili jednym wejściem, a innym wychodzili.
Także głosującym zapewniono środki do dezynfekcji, jednorazowe rękawiczki i długopisy.
Uprawnionych do głosowania było 313 mieszkańców pięciu ulic wsi Świbie, należącej do gminy Wielowieś, a o mandat radnego ubiegało się dwóch kandydatów.
Jak poinformował w niedzielny wieczorów przewodniczący Gminnej Komisji Wyborczej Krzysztof Kocot, głosy oddało w sumie 55 wyborców, a wygrał Piotr Kiełbasa, którego poparło 46 głosujących. Jego kontrkandydat Piotr Solka zdobył poparcie 9 mieszkańców.