Resort zdrowia pracuje nad zaleceniami, które aspekty medycyny stopniowo powinniśmy przywracać - zapowiedział rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz. Minister Łukasz Szumowski stwierdził wcześniej, że służbę zdrowia trzeba jak najszybciej rozmrozić po tym, jak wiele jej działów zostało sparaliżowanych przez epidemię koronawirusa.
Zalecenia poznamy w ciągu kilku dni, być może nawet jutro - twierdzą rozmówcy Pawła Balinowskiego w Ministerstwie Zdrowia. Resort na razie nie informuje, które dziedziny medycyny zostaną pierwsze poddane temu odmrożeniu, ale prezes NFZ mówił kilka dni temu do dostępie do specjalistyki i onkologii, który jest teraz mocno ograniczony. Można się więc spodziewać, że takie będą pierwsze kroki.
Nie może być tak, że skupiamy się jedynie na Covid-19, a w innych aspektach medycyny będzie dochodziło do zwiększonej liczby zachorowań - tłumaczył rzecznik resort zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Na dzisiejszej konferencji prasowej informował też, że jeszcze w tym tygodniu pojawi się rozporządzenie nt. ograniczenia pracy medyków w wielu miejscach. Chodzi m.in. o zapobieganie przenoszenia się koronawirusa między placówkami medycznymi.
COVID-19 nie jest jedyną chorobą, na którą będą chorować i od której będą umierać ludzie. Dlatego jak najszybciej musimy odmrozić system ochrony zdrowia i wznowić opiekę oraz zabiegi w innych dziedzinach medycyny. W innym przypadku czekają nas dramaty wcale niezwiązane z koronawirusem. Taki swoisty plan ponownego otwarcia służby zdrowia powstaje - stwierdził w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. W ostatnim czasie pojawiło się wiele prognoz rozwoju epidemii, zarówno w Europie, na świecie, jak i w Polsce. Wśród tych prognoz dotyczących Polski, a tworzonych choćby przez instytucje zagraniczne wiele musiało już zostać zaktualizowanych. Mogę dziś powiedzieć z cała pewnością, że jesteśmy jeszcze przed szczytem zachorowań i to, że skalę zachorowań udało nam się wypłaszczyć - dodał.