Na początku lipca będzie dodatkowy termin egzaminów w szkołach - maturalnego i ósmoklasisty dla uczniów, którzy w normalnym terminie będą np. w kwarantannie - poinformował w poniedziałek minister edukacji Dariusz Piontkowski.
Piontkowski podał, że będą to dodatkowe terminy dla wszystkich uczniów, którzy z losowych powodów - choroby, wypadku, czy innego zdarzenia - nie będą mogły przystąpić do egzaminów ze wszystkimi w terminie głównym. Zapewnił, że ich sprawdzanie zakończone zostanie tak, by uczestniczyły one w rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i na uczelnie razem ze wszystkimi uczniami.
Podczas konferencji prasowej w MEN minister powiedział, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie o to, czy od nowego roku szkolnego - od września zajęcia będą prowadzone w normalnym trybie - uczniowie powrócą do szkół. Mamy nadzieję, że będzie możliwa ta tradycyjna forma nauki - powiedział.
Gdyby takiej możliwości nie było, są - wykorzystywane od marca - narzędzia zapewniające formy pracy na odległość - przypomniał minister. Piontkowski zaznaczył, że takie formy są stale rozbudowywane, jak m.in. platforma e-podręczniki. Podał, że przez dwa miesiące ta strona jest powszechnie używana - miała 95 mln odsłon, 4,5 mln unikalnych użytkowników i ponad 1 mln odsłon dziennie.
Przypomniał, że stacjonarna nauka nie wróci już do końca roku szkolnego, ale dzieci z klas 1-3 mają prawo do zajęć dydaktyczno-wychowawczo-opiekuńczych w mniejszych grupach, od 1 czerwca możliwość konsultacji na terenie szkoły dla uczniów wszystkich klas.
Szef MEN powiedział, że po konsultacjach z MZ i GIS uznał, iż nie ma potrzeby wprowadzania testów na koronawirusa dla nauczycieli. Przekonywał, że gdyby wprowadzić takie testy, to nie wiadomo, jak długo byłyby one wiarygodne, ponieważ po rozluźnieniu reżimów sanitarnych z każdą wizyta w sklepie, czy u fryzjera, kosmetyczki pojawia się możliwość zarażenia.
Przypomniał, że testy pojawiają się dopiero wtedy, gdy lekarze uznają, że jest jakieś realne zagrożenia, wtedy są one przeprowadzane na zwykłych zasadach, jak dla wszystkich.
Pytany o ocenę propozycji Rzecznika Praw Dziecka, by podnieść o jeden stopień oceny wszystkich uczniów, i promować wszystkich do wyższej klasy ze względu na pandemię i naukę on-line Piontkowski powiedział, że ocenia końcowa - roczna powinna być odbiciem tego, co uczeń robił przez cały rok.
Nauczyciel powinien sprawiedliwie, obiektywnie ocenić nie tylko wiedzę, umiejętności i pracę każdego ucznia, ale też jego zaangażowanie w trakcie całego roku szkolnego - powiedział Piontkowski. Przypomniał, że okres pandemii, to tylko dwa miesiące z całego - trwającego od września roku szkolnego.
Podkreślił, że wysoko ocenia rozwiązania on-line i nauki zdalnej, ale nic nie zastąpi kontaktu bezpośredniego, dlatego liczy, że wszyscy chętnie powrócą do szkół - ma nadzieję, że już od września.