Izraelskie ministerstwo zdrowia potwierdziło cztery pierwsze przypadki nowego wariantu koronawirusa, który został wykryty w Wielkiej Brytanii. Według wstępnych ustaleń, mutacja ta jest bardziej zaraźliwa niż poprzednia wersja SARS-Cov-2.
Trzy z wykrytych w Izraelu przypadków zakażeń nową odmianą wirusa to osoby, które niedawno wróciły z Wielkiej Brytanii. Przebywają one obecnie w specjalnych hotelach przeznaczonych na kwarantannę. Pracownicy resortu starają się znaleźć źródło czwartej infekcji.
Wiadomość została przekazana rządowi na wideokonferencji poświęconej wprowadzeniu trzeciego lockdownu w Izraelu. Premier Benjamin Netanjahu skomentował, że przypadki wariantu brytyjskiego koronawirusa w Izraelu dowodzą, że rząd działał prawidłowo, nakładając ograniczenia na podróżnych powracających z zagranicy.
Musimy założyć, że ta odmiana rozprzestrzenia się tutaj. (...) Dobra wiadomość jest taka, że istnieje duża szansa - ale nie jest to pewne, że opracowane już szczepionki będą skuteczne. Nie wiemy na pewno, ale jest to bardzo prawdopodobne - powiedział, dodając, że naukowcy będą wiedzieć więcej za kilka dni.
O wykryciu w Wielkiej Brytanii nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2 poinformowano 14 grudnia. Według władz brytyjskich, nowa odmiana rozprzestrzenia się o ok. 70 proc. szybciej, ale nie wydaje się, by powodowała poważniejszy przebieg choroby i miała nie zareagować na opracowane już szczepionki przeciw Covid-19. Zakażenia nową odmianą wirusa zdiagnozowano m.in. w Danii, Holandii, Australii i we Włoszech.