Wszystkie 11 krajów znajdujących się na brytyjskiej czerwonej liście podróżnej zostanie z niej usunięte w środę rano - ogłosił minister zdrowia Sajid Javid. Jak wyjaśnił, Omikron już tak się rozprzestrzenił, że restrykcje dotyczące podróży stały się bezskuteczne.

W związku z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa pod koniec listopada na pustą wówczas czerwoną listę wpisano 10 krajów południa Afryki - Angolę, Botswanę, Eswatini, Lesoto, Malawi, Mozambik, Namibię, RPA, Zambię i Zimbabwe, a kilka dni później również Nigerię.

Z krajów znajdujących się na czerwonej liście mogą wjeżdżać tylko obywatele i rezydenci Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, ale po przyjeździe muszą odbyć płatną kwarantannę w jednym z wyznaczonych hoteli, która trwa pełnych 10 dób i kosztuje 2285 funtów.


Ograniczenia dla podróżnych okazały się nieskuteczne

Teraz, gdy ma miejsce lokalna transmisja Omikronu w Wielkiej Brytanii, a Omikron rozprzestrzenił się tak szeroko na świecie, czerwona lista podróżna jest teraz mniej skuteczna w spowalnianiu przedostawania się Omikronu z zagranicy - powiedział Javid w Izbie Gmin.

Podczas gdy utrzymamy nasze tymczasowe wymogi odnośnie testów przy podróżach zagranicznych, usuniemy wszystkie 11 krajów z czerwonej listy podróżnej od 4 rano jutro - dodał.

Obecnie wszyscy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii z zagranicy muszą wykonać test na obecność koronawirusa nie wcześniej niż 48 godzin przed przyjazdem oraz kolejny, typu PCR, w drugim dniu po przyjeździe, a następnie pozostać w kwarantannie domowej do czasu uzyskania negatywnego wyniku.

Szansa na zmianę zasad kwarantanny

Javid powiedział też, że zwrócił się o pilną poradę w sprawie tego, czy osoby obecnie przebywające na kwarantannie hotelowej będą mogły opuścić ją wcześniej. Dodał też, że jest przekonany co do słuszności wezwań do zwrotu kosztów kwarantanny hotelowej poniesionych przez osoby znajdujące się w niej obecnie i ma nadzieję, że wkrótce wyda oświadczenie na ten temat.