W okresie epidemii koronawirusa w Hiszpanii zanotowano rekordowo niską liczbę katolików. Przynależność do Kościoła Katolickiego deklaruje obecnie 61,2 proc. mieszkańców tego kraju - wynika z badania opublikowanego przez Centrum Badań Socjologicznych (CIS) w Madrycie.
Państwowy ośrodek sondażowy wyjaśnił, że badanie na próbie 3000 osób wybranych losowo, zamieszkujących wszystkie wspólnoty autonomiczne Hiszpanii, musiało z powodu obowiązkowej kwarantanny zostać przeprowadzone telefonicznie. Zazwyczaj CIS prowadzi podobne badania w obecności ankietowanego.
W ramach sondażu, przeprowadzonego proporcjonalnie wśród wszystkich grup wiekowych, a także w gronie osób zamieszkujących miasta oraz tereny wiejskie, 19,5 proc. ankietowanych określiło siebie jako “katolików praktykujących", a 41,7 proc. jako “katolików niepraktykujących".
Pozostali uczestnicy badania określali siebie mianem “ateisty" - 13,5 proc., “obojętnego, niewierzącego" - 11,5 proc., “agnostyka" - 11,1 proc. Z kolei 1,8 proc. zadeklarowało się jako “osoba wierząca innego wyznania niż katolickie", a 0,9 proc. nie miało zdania lub nie udzieliło żadnej odpowiedzi.
Z badania przeprowadzonego pomiędzy 30 marca a 7 kwietnia wynika, że grupą wiekową o największym w Hiszpanii odsetku katolików są osoby powyżej 65 roku życia. Wśród nich do katolicyzmu przyznaje się 76,4 proc.
“Hiszpania traci wiarę w środku epidemii koronawirusa" - podsumował badanie CIS katolicki tygodnik “Vida Nueva", wskazując, że wobec marca nastąpił spadek liczby katolików o 5,4 proc.
Pismo odnotowało, że tendencja spadkowa notowana jest w Hiszpanii od 15 lat. “Proces sekularyzacji nasila się, gdzie jeszcze w 2005 r. za katolików uznawało się 79,4 proc. mieszkańców kraju" - podsumował tygodnik.