Wszystkie puby i bary w Irlandii, włącznie z barami w hotelach, powinny być zamknięte od północy w nocy z niedzieli na poniedziałek przynajmniej do 29 marca - ogłosił w rząd tego kraju. To jedno z działań, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. W Irlandii potwierdzono 169 przypadków koronawirusa. Dwie osoby zmarły.
Irlandia już w czwartek zamknęła wszystkie szkoły oraz placówki opieki nad dziećmi i zakazała zgromadzeń publicznych powyżej 100 osób w pomieszczeniach zamkniętych i powyżej 500 osób na otwartym powietrzu. Puby i bary pozostawały do tej pory czynne.
Decyzję o zaostrzeniu restrykcji rząd podjął w reakcji na publikowane w internecie nagrania wideo, pokazujące bawiących się ludzi w zatłoczonych pubach. Minister zdrowia Simon Harris na Twitterze określił to jako "zniewagę" dla wysiłków pracowników służby zdrowia. Niedaleko stąd pielęgniarki i lekarze pracują, aby ograniczyć wpływ globalnej pandemii. Wszyscy pracują 24 godz./dobę - napisał Harris, komentując nagranie z jednego z pubów.