32-letnia Danielle była we wczesnej ciąży, kiedy zachorowała na Covid-19. Jej stan był tak ciężki, że lekarze zdecydowali się na wprowadzenie jej w stan śpiączki farmakologicznej. Po 10 dniach kobieta wybudziła się. To wtedy też dowiedziała się, że urodzi bliźnięta. Ava i Amelia przyszły na świat kilka dni temu w Belfaście.
32-letnia Danielle z Belfastu w Irlandii Północnej była w 9. tygodniu ciąży, kiedy w marcu zaczęła odczuwać dolegliwości związane z oddychaniem. "Jakby coś uciskało mi klatkę piersiową. Przez sześć dni nie mogłam nabrać powietrza w płuca. To było przerażające" - relacjonowała brytyjskim mediom.
Kobieta trafiła do szpitala, gdzie lekarze początkowo podejrzewali u niej zapalenie płuc. Podano jej tlen i na szczęście zrobiono też test, który potwierdził u niej zakażenie koronawirusem.
Ponieważ stan zdrowia 32-latki gwałtownie się pogarszał, lekarze zdecydowali o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej. "Zaniemówiłem. Nie wiedziałem, co powiedzieć. To było jakieś szaleństwo. Po prostu zacząłem płakać" - powiedział Bryan, który dowiedział się o stanie partnerki w trakcie rozmowy telefonicznej z lekarzem.