Reprezentacja USA koszykarzy zdobyła 16 złotych medali, jeden srebrny i dwa brązowe w historii igrzysk olimpijskich. Amerykanki wywalczyły dziewięć złotych, jeden srebrny i jeden brązowy. Supremacja tych zespołów nie dziwi, skoro tam narodził się ten sport.
Twórcą tej dyscypliny sportu jest dr James Naismith, który w 1891 roku wymyślił projekt przepisów gry mającej być dobrym treningiem zimowym dla lekkoatletów i futbolistów. Dziś koszykówka ustępuje popularnością na świecie tylko piłce nożnej. W 1895 roku opracowano zasadniczy zręb przepisów, z których większość utrzymuje się do chwili obecnej.
Koszykówka - w wykonaniu mężczyzn - zadebiutowała w igrzyskach w 1936 roku w Berlinie. Jednak jako dyscyplina pokazowa pojawiła się ona już w 1904 roku w St. Louis. Natomiast kobiety grały po raz pierwszy dopiero w 1976 roku w Montrealu.
We wszystkich dotychczasowych turniejach (kobiet i mężczyzn) triumfowały reprezentacje zaledwie trzech krajów. Niekwestionowanym liderem są w tej konkurencji Stany Zjednoczone. Amerykanie wystąpili w 16 z 17 rozegranych turniejów olimpijskich, a koszykarki USA w ośmiu z dziewięciu i z każdych igrzysk obydwie ekipy wracały z medalami. Drużyn USA zabrakło w Moskwie w 1980 roku.
Koszykarze Stanów Zjednoczonych w siedmiu kolejnych igrzyskach (od 1936 do 1972 roku) zdobyli mistrzostwo, co jest nieoficjalnym rekordem.
Na drugim miejscu znajduje się ZSRR - dwa złote medale koszykarzy (1972 i 1988) i dwa złote koszykarek (1976, 1980) oraz złoto WNP w 1992 roku. Zawodnicy tego nieistniejącego już kraju jako jedyni potrafili przeciwstawić się drużynie amerykańskiej.
Koszykarze ZSRR zwyciężyli Amerykanów w dramatycznym finale w 1972 roku w Monachium (na trzy sekundy przed końcem było 50:49 dla USA, lecz ZSRR wygrało spotkanie 51:50) i 16 lat później w Seulu. Co ciekawe, w igrzyskach w Moskwie w 1980 roku ekipa ZSRR była "dopiero" trzecia, a złoto - pierwszy i ostatni raz w historii dyscypliny - zdobyła Jugosławia.
Właśnie ta ostatnia porażka spowodowała nacisk na MKOl ze strony działaczy amerykańskich, by dopuścić do udziału w igrzyskach graczy zawodowych z ligi NBA. Amerykanie dopięli swego i w 1992 roku w Barcelonie widzowie mogli podziwiać "Dream Team", ekipę złożoną z czołowych zawodników najlepszej ligi świata. W tym gronie byli m.in. Michael Jordan, Larry Bird, Magic Johnson czy Karl Malone.
Wydawało się, że rywalizacja w męskiej koszykówce straciła na atrakcyjności i od 1992 roku pierwsze miejsce z góry powinno być zarezerwowane dla zespołu USA. Jednak ogromna przewaga Amerykanów z ligi NBA, widoczna w dwóch pierwszych igrzyskach z ich udziałem w Barcelonie i Atlancie, stopniała w Sydney. W półfinale ekipa USA, bez największych gwiazd zmęczonych rozgrywkami za oceanem, była bliska porażki z Litwą. Ostatecznie zespół USA wygrał 85:83. W finale Amerykanie także mieli kłopoty, ale pokonali Francję 85:75.
W 2004 roku w Atenach w półfinale Amerykanie ulegli Argentyńczykom 81:89 i ostatecznie zdobyli brąz. Była to jedna z większych sensacji w historii koszykarskich turniejów. Cztery lata później w Pekinie gracze z NBA wrócili na zwycięską ścieżkę.
Polscy koszykarze wystąpili sześciokrotnie w igrzyskach. W Berlinie w 1936 roku zajęli najwyższe, czwarte miejsce. W 1960 roku w Rzymie biało-czerwoni byli na siódmej pozycji, w Tokio i Meksyku na szóstej, w 1972 roku w Monachium na dziesiątej, a w Moskwie w 1980 roku - ostatnim występie na olimpiadzie - na siódmym.
Polki wystąpiły pierwszy i ostatni raz w igrzyskach w Sydney, gdzie pojechały jako mistrzynie Europy z 1999 roku. Reprezentacja prowadzona przez trenera Tomasza Herkta uplasowała się na ósmej pozycji.
W Tokio obu polskich drużyn ponownie zabraknie.