Nie milkną spekulacje dotyczące planów koncernu Volkswagen związanych z włączeniem się w rywalizację w Formule 1. Jak informują niemieckie media, samochodowy gigant w najbliższych miesiącach może przejąć udziały w teamie Williams.
"Sport Bild" poinformował, że sir Frank Williams, który sprzedał już 20 procent udziałów w zespole Austriakowi Toto Wolffowi, jest gotowy pozbyć się kolejnego pakietu akcji na rzecz Volkswagena. Team jest mocniejszy mając wsparcie wielkiego koncernu, nie ma tutaj żadnych wątpliwości, a wystarczy spojrzeć na ostatnie lata, by przekonać się, że niemieckie samochody są doskonałe - dzięki bolidom Mercedesa Brawn zdobył przecież w ubiegłym sezonie mistrzostwo świata, podobnie było wcześniej w przypadku McLarena - powiedział 67-letni Williams.
Zespół, któremu obecnie silniki dostarcza firma Cosworth, po raz ostatni wygrał wyścig w 2004 roku, gdy korzystał jeszcze z napędów BMW. Wcześniejsze sukcesy Williams odnosił z kolei dzięki współpracy z Hondą i Renault.
Hans-Joachim Stuck , obecnie w Volkswagenie funkcję konsultanta ds. sportów motorowych, ciągle zaprzecza jednak informacjom na temat planów koncernu związanych z Formułą 1. W tym momencie nie ma dla nas takiego tematu - stwierdził stanowczo. Nie jest jednak tajemnicą, że jego szefowie czekają na zmiany regulacji związanych z silnikami, które Międzynarodowa Federacja Samochodowa ma wprowadzić w życie w 2013 roku.