Mecz mistrzostw Europy Dania - Belgia, który odbywa się w Kopenhadze, został przerwany na chwilę w 10. minucie. W ten sposób oddano szacunek piłkarzowi gospodarzy Christianowi Eriksenowi, który po zawale serca w sobotnim spotkaniu z Finlandią przebywa w szpitalu.
Piłkarze obu drużyn i holenderski sędzia Bjoern Kuipers stanęli w 10. minucie na murawie, następnie przez kilkadziesiąt sekund, wspólnie ze skandującymi imię Eriksena kibicami, bili brawo, aby oddać mu szacunek i wesprzeć duńskiego zawodnika.
Akurat ta minuta została wybrana nieprzypadkowo. To właśnie z "dziesiątką" na koszulce gra Eriksen, który po ataku serca podczas meczu z Finlandią (0:1) przebywa w szpitalu w Kopenhadze, niedaleko stadionu Parken.
Przed spotkaniem na stadionie odśpiewano hymn m.in. Liverpoolu "You’ll Never Walk Alone" ("Nigdy nie będziesz szedł sam"), a belgijscy piłkarze przekazali duńskiej drużynie koszulkę podpisaną przez zawodników z numerem "10" i imieniem Eriksena na plecach.