Nie milkną echa skandalicznego zachowania czarnogórskich kibiców podczas wieczornego pojedynku ich reprezentacji z drużyną Anglii w eliminacjach Euro 2020. Mowa o rasistowskich przyśpiewkach kierowanych pod adresem ciemnoskórych angielskich piłkarzy Raheema Sterlinga, Danny'ego Rose'a i Calluma Hudsona-Odoi'a.
Anglicy rozgromili Czarnogórców 5:1, ale moment ich triumfu został przyćmiony przez skandaliczne wydarzenia na trybunach stadionu w Podgoricy, z których w trakcie meczu płynęły rasistowskie przyśpiewki pod adresem ciemnoskórych zawodników ekipy gości.
Jak relacjonuje na swych stronach internetowych BBC, już po sześciu minutach gry komentator BBC Radio 5 Live Ian Dennis donosił o rasistowskich śpiewach, które rozległy się na trybunach, gdy przy piłce znalazł się Danny Rose.
Ofiarami skandalicznego zachowania czarnogórskich kibiców padli również Raheem Sterling i Callum Hudson-Odoi.
"Daily Mail" zaznacza, że "punktem krytycznym" okazały się wydarzenia w doliczonym czasie gry: po tym, jak Danny Rose został ukarany żółtą kartką za faul na Aleksandarze Boljeviciu, na trybunach rozległy się imitowane przez kibiców "małpie" odgłosy.
Już w trakcie spotkania na bulwersujące zachowanie Czarnogórców zareagował Sterling, który zdobytego w 81. minucie gola fetował prowokacyjnym gestem nasłuchiwania. W późniejszym tweecie potwierdził, że była to odpowiedź na rasistowskie przyśpiewki z trybun.
Najlepsza metoda uciszenia hejterów (tak: mam na myśli rasistów) - napisał na Twitterze przy zdjęciu, na którym uwieczniono jego wymowny gest: