Lider brytyjskiej opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn ostrzegł przed "bardzo poważnym" ryzykiem wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy, oceniając, że premier Theresa May "stała się zakładnikiem zdecydowanych zwolenników brexitu".
Corbyn przebywa w Brukseli, gdzie spotkał się z głównym unijnym negocjatorem ws. brexitu Michelem Barnierem.
Rozmawiając z mediami po zakończeniu rozmów, szef laburzystów ocenił spotkanie jako "pomocne i bogate w informacje", dodając, że utwierdził się w przekonaniu, że jego alternatywne propozycje dotyczące wyjścia z UE są "wiarygodne i mogłyby być wynegocjowane" w razie zmiany rządu.
Problem tkwi w tym, że premier nalega na swój projekt porozumienia, który już został zdecydowanie odrzucony przez parlament, a teraz marnuje czas, utrzymując na stole negocjacyjnym opcję bezumownego wyjścia (z UE) mimo wszystkich szkód, które by to wyrządziło - tłumaczył.
Polityk przyznał, że na obecnym etapie rozmów - na zaledwie 36 dni przed brexitem i przy braku wynegocjowanego porozumienia - takie ryzyko "istnieje i jest bardzo poważne".
Lider opozycji zaznaczył, że możliwemu opuszczeniu Wspólnoty bez porozumienia towarzyszą "poważne obawy", także po stronie Unii Europejskiej. Jesteśmy zdeterminowani, aby wykluczyć taką opcję - zapowiedział.
W przyszłym tygodniu zaplanowane są kolejne głosowania ws. brexitu. Szczegółowy plan prac w Izbie Gmin zostanie przedstawiony przez szefową większości parlamentarnej Andreę Leadsom.
W połowie stycznia brytyjski parlament odrzucił wynegocjowany przez rząd i UE projekt umowy w sprawie brexitu, a pod koniec miesiąca zaapelował do gabinetu May, by skłonił stronę unijną do wprowadzenia zmian w kontrowersyjnym mechanizmie awaryjnym dla Irlandii Północnej (ang. backstop); sugerował, że wówczas mógłby poprzeć przedstawioną propozycję.
Jeśli rządowi nie uda się uzyskać żadnych ustępstw ze strony Wspólnoty, May będzie musiała doprowadzić do kolejnego głosowania w parlamencie, w którym dokonano by wyboru między powrotem do wynegocjowanej umowy w sprawie brexitu - odrzuconej już raz przez posłów w połowie stycznia - a opuszczeniem Wspólnoty bez porozumienia.
Jeśli rząd nie uzyska w parlamencie poparcia dla porozumienia proponowanego przez May lub alternatywnego rozwiązania, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy na mocy procedury opisanej w art. 50 traktatu o UE o północy z 29 na 30 marca.