Liczba pracowników ze wszystkich państw UE zatrudnionych w Wielkiej Brytanii spadła w ciągu ostatniego roku o 132 tysięcy. To największy spadek od 21 lat – czyli od rozpoczęcia badań.
Jak poinformował brytyjski urząd statystyczny (ONS), największe zmiany zanotowano wśród pracowników z państw tzw. grupy A8, czyli ośmiu państw Europy Środkowo-Wschodniej (w tym z Polski), które dołączyły do Unii Europejskiej w 2004 roku.
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ich liczba spadła o 154 tys. (14,9 proc.). Może to oznaczać zapowiadaną przez komentatorów możliwą falę wyjazdów migrantów z Wielkiej Brytanii z powodu brexitu.
Liczba zatrudnionych osób z pozostałych państw Wspólnoty minimalnie wzrosła (o 22 tys.), głównie za sprawą napływu 16 tys. nowych pracowników z Rumunii i Bułgarii, które przystąpiły do UE w 2007 roku.
Od miesięcy organizacje branżowe ostrzegały przed odpływem pracowników z kluczowych sektorów - m.in. służby zdrowia, opieki pielęgniarskiej czy produkcji.
Dzień przed publikacją wtorkowych danych Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD) ostrzegł, że pracodawcy zmagają się z problemem zatrzymania i rekrutacji nowych pracowników, którzy są migrantami z UE oraz spoza Wspólnoty.
Jak zaznaczono, jest to szczególnie powiązane z decyzją o opuszczeniu Unii Europejskiej i zmianie w postrzeganiu Wielkiej Brytanii jako mniej atrakcyjnego miejsca do życia i pracy.
Według ubiegłorocznych danych w Wielkiej Brytanii mieszkało nieco ponad milion obywateli z Polski, a łącznie - ok. 3,2 miliona obywateli państw UE.
(mpw)