Ośmioletnia Sa'fyre Terry ma jedno marzenie – chce dostać na Boże Narodzenie mnóstwo kartek pocztowych. Ciotka, która opiekuje się dziewczynką, poprosiła w jej imieniu internautów o przysyłanie pocztówek. Sa'fyre dwa lata temu w pożarze straciła ojca i trójkę rodzeństwa. Dziewczynka przeszła już kilkadziesiąt operacji – ma bowiem poparzone 75 procent ciała.
Dwa lata temu w pożarze Sa'fyre straciła ojca i trójkę młodszego rodzeństwa. Tylko Sa'fyre przeżyła pożar. Strażacy znaleźli ją leżącą obok ojca. Mężczyzna własnym ciałem ochronił ją przed płomieniami.
Wiadomo, że ogień został podłożony. Mimo śledztwa do tej pory policja nie złapała podpalacza.
Dziewczynka miała poparzone 75 procent ciała. Przeszła już ponad 50 operacji. Niestety, straciła prawą rękę i lewą stopę. Sa'fyre czeka jeszcze wiele zabiegów. Najbliższy będzie w styczniu.
Liz Dolder - ciotka, która opiekuje się dziewczynką - wpadła na pomysł, by na bożonarodzeniowym drzewku zawieszać pocztówki, które dziewczynka dostanie z okazji świąt. Ośmiolatce bardzo spodobał się ten pomysł. Dolder napisała o tym na Facebooku. Odpowiedź internautów była zaskakująca – do domu rodziny zaczęły napływać dziesiątki pocztówek.
Kartki można wysyłać na adres: P.O. Box 6126 Schenectady, NY 12306, USA.
Przyjaciele rodziny rozpoczęli natomiast inną kampanię w internecie – zbierają pieniądze na koszty opieki lekarskiej dziewczynki. Do tej pory udało im się uzyskać 200 tys. dolarów.
"Daily Mail"
(mpw)