Mimo że osób, które pamiętając gwarę warmińską w swoich domach z każdym rokiem jest mniej, pojawia się wiele inicjatyw, aby kultywować pamięć Warmiaków. Teatr Nowy z Olsztyna stworzył wyjątkową płytę, na której znalazły się kolędy zaśpiewane w gwarze warmińskiej.
Podczas wieczerzy wigilijnej na Warmii i Mazurach nie dzielono się opłatkiem - zwyczaj ten przywędrował dopiero w czasach współczesnych, po drugiej wojnie światowej. Warmińska pasterka odbywała się o północy tylko w miastach. Na wsi ludzie przychodzili na pasterkę rano o godzinie piątej. W wypełnionym po brzegi kościele, przy blasku płonących na choince świec, śpiewano kolędy, które podziwiali nawet Niemcy, chwaląc ich niezrównany urok.
Prezenty na Warmii przynosił Mikołaj, co zachowało się do dnia dzisiejszego. Nazwa Mikołaja bywała inna niż obecnie: Nikolus, Pikolus. W warmińskich wioskach istniał również zwyczaj chodzenia sług z szemlem (siwym koniem) w towarzystwie bogatego orszaku. Najstarszy sługa pełnił funkcję Mikołaja i wręczał dzieciom prezenty.
Gwara warmińska powstała w wyniku wymieszania się różnych gwar polskich, którymi mówili osadnicy kolonizujący południową część Warmii w XIV wieku. Były to głównie wielkopolskie gwary chełmińsko-dobrzyńskie i sąsiednie gwary Mazowsza. Oprócz nałożenia się wpływów różnych dialektów, na kształtowaniu się tej gwary zaważyła także wielowiekowa izolacja od reszty gwar polskich.
W związku z tym mowa Warmiaków nie ewoluowała wraz z nimi i uniknęła wielu przemian, którym one podlegały. Stąd biorą się zachowanie w niej średniowieczne archaizmy leksykalne i wiele historycznych cech gramatycznych. Podobnie jest z obecnością w niej słów i zwrotów niespotykanych w innych odmianach języka polskiego.
Gwara warmińska jest znacznie bardziej miękka od innych odmian języka polskiego. Stąd też na swoją ojczyznę Warmiacy mówili Warńija, a język, którym się posługiwali, nazywali warńijskim. W gwarze miękkie "i" ("ji") występujące po spółgłoskach dźwięcznych "b" i "w" brzmi jak "zi", a "w" staje się nieme (przykłady: kobieta - kobzita, bierze - bzierze, wiosna - ziosna, wino - zino). Z kolei po spółgłoskach bezdźwięcznych "f" i "p" owo "i" ("ji") zyskuje brzmienie "si", zaś "f" staje się nieme (piwo - psiwo).
Inną osobliwością gwary warmińskiej jest zachowanie średniowiecznych form koniugacji i deklinacji (my mamy - my mawa, będziemy - będziewa, będziecie - będzieta, temu człowiekowi - temu człozieku, tych żon - tych żonów, dobrej - dobry). Kolejna charakterystyczna cecha tej gwary to poprzedzanie początkowego "o" literą "ł", czyli tzw. prelabializacja (orać - łorać, ołtarz - łutarz).
Osób, które od dziecka posługują się gwarą warmińską albo pamiętają ją z domu, jest z każdym rokiem niestety coraz mniej. Cieszy jednak fakt, że coraz chętniej wraca się do niej i kultywuje pamięć o gwarze. Kilka lat temu powstał elementarz gwary warmińskiej, a w tym roku, w grudniu, Teatr Nowy z Olsztyna stworzył wyjątkowy album - "Kolęduj - My! Warmia - Mazury na święta".
Produktem jest płyta z kolędami polskimi, kolędami z Warmii i Mazur oraz czterema opowiastkami o świątecznych tradycjach w regionie. Od razu trzeba podkreślić, że nie istnieje osobny gatunek kolęda warmińska. Warmiacy śpiewali polskie albo niemieckie kolędy przegwarzając je w zależności od lokacji. Na płycie znajdziemy 10 kolęd i 4 gawędy napisane przez lokalnych twórców - mówi Grzegorz Gromek z fundacji Teatr Nowy.
choinka - jeglijka
prezenty - gyszanki
bombki - cacka
wigilia - zielijo
słodycze - słodkoście
szpic - szpica
gwiazda betlejemska - gziozda betlejemsko
łańcuch - keta
migdały - mnigdały
kolędnicy - kolędniki
życzenia - zinszowania
piernik - psiernik
barszcz - borszcz