Sekretarz stanu USA Mike Pompeo wydał oświadczenie ws. niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi. Stwierdził w nim m.in., że Białorusi "nie były wolne ani uczciwe". "Zdecydowanie potępiamy przemoc stosowaną nadal wobec protestujących i zatrzymywanie zwolenników opozycji" - napisał szef dyplomacji USA.
W oświadczeniu Pompeo podkreślił, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone sytuacją na Białorusi. "Poważne ograniczenia w umieszczeniu kandydatów na kartach do głosowania, zakaz lokalnych niezależnych obserwatorów (...), zastraszanie kandydatów opozycji, a następnie zatrzymywanie pokojowych demonstrantów oraz dziennikarzy zakłóciły proces wyborczy" - wyliczał. “Wzywamy władze Białorusi do respektowania prawa do pokojowych zgromadzeń" - dodał.