Prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego reaguje na niedawne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dot. niezależności Izby Dyscyplinarnej SN. TSUE, przypomnijmy, zdecydował, że to polski Sąd Najwyższy ma m.in. zbadać niezależność tej nowo powołanej Izby. Dopóki tego nie zrobi – zdecydował sędzia Dariusz Zawistowski – w Izbie Cywilnej SN nie będą wyznaczani do składów orzekających ci sędziowie, "których dotyczy wyrok Trybunału", a więc wskazani do tej Izby przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
19 listopada Trybunał Sprawiedliwości UE - odpowiadając na pytania prejudycjalne polskiego Sądu Najwyższego - uznał, że to sam Sąd Najwyższy powinien badać niezależność Izby Dyscyplinarnej i to, czy może ona rozpoznawać spory dot. przechodzenia sędziów w stan spoczynku.
Wątpliwości SN budził sposób powołania Izby Dyscyplinarnej: powołania z udziałem tzw. nowej Krajowej Rady Sądownictwa, której apolityczność poddawana jest - z powodu zmian w sposobie powoływania jej członków - w wątpliwość.
Można się spodziewać, że skoro Sąd Najwyższy miał wątpliwości co do spełniania przez Izbę Dyscyplinarną wymogów niezawisłości właśnie z powodu jej powołania z udziałem nowej KRS - to Sąd Najwyższy oceni również sposób powoływania członków samej Krajowej Rady Sądownictwa, a co za tym idzie - wszystkich sędziów rekomendowanych przez Radę.
W tej sytuacji prezes Izby Cywilnej SN sędzia Dariusz Zawistowski zdecydował, że do czasu wydania przez SN orzeczenia, sędziowie, "których dotyczy wyrok Trybunału", nie będą powoływani do składów orzekających.
"Treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 listopada 2019 (...) wskazuje między innymi na prawdopodobieństwo, że Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem obecnie niezależnym, nie może zatem wykonywać powierzonego jej w Konstytucji zadania stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Jej działania mogą więc spowodować poważne, negatywne skutki dotyczące prawa orzekania osób wskazanych do powołania na stanowiska sędziowskie, godząc w moc oraz stabilność orzeczeń wydanych z ich udziałem" - zaznacza sędzia Zawistowski w oświadczeniu opublikowanym na stronach SN.
"Stanowi to poważne zagrożenie dla porządku prawnego, a przede wszystkim dla ochrony praw uczestników postępowań sądowych oraz powagi wymiaru sprawiedliwości" - dodaje.
"W związku z tym zdecydowałem, że do czasu wydania przez Sąd Najwyższy orzeczeń w sprawach, w których Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej przedstawiono pytania prejudycjalne, w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego nie będą wyznaczane składy sędziów z udziałem osób, których dotyczy wyrok Trybunału z dnia 19 listopada 2019" roku - informuje sędzia Dariusz Zawistowski.
Prezes Izby Cywilnej SN podkreśla również w oświadczeniu, że wyrok TSUE "jest adresowany do wszystkich sądów w Polsce, także zatem do wszystkich osób powołanych na stanowiska sędziowskie z udziałem obecnej Krajowej Rady Sądownictwa".
"Z tego względu apeluję do tych osób, powołanych do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w 2018 r., o podejmowanie czynności w przydzielonych im sprawach w sposób w pełni odpowiedzialny, ze szczególnym uwzględnieniem interesu stron oraz groźby pogłębienia chaosu prawnego" - zaznacza sędzia Zawistowski.