Rozmowa z prof. Małgorzatą Gersdorf była dobra, jednak nie zapadły żadne ustalenia – stwierdził premier Mateusz Morawiecki przed rozpoczęciem nieformalnej kolacji unijnych liderów w Salzburgu. Poinformował, że we wtorek rozmawiał także z szefem KE Jean-Claudem Junckerem.
Mimo nieoficjalnych zapowiedzi Komisja Europejska nie podjęła w środę decyzji o skierowaniu skargi przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z przepisami dotyczącymi Sądu Najwyższego.
Morawiecki pytany o decyzję kolegium komisarzy odpowiedział, że cieszy się z tej decyzji.
Wczoraj rozmawiałem w Bukareszcie z panem przewodniczącym Jean-Claudem Junckerem, dzisiaj rozmawiałem rano z panią prof. Gersdorf - to była sympatyczna rozmowa, ale obie strony umówiły się, że nie będziemy ujawniać żadnych szczegółów, z resztą nie było żadnych sensacyjnych szczegółów, żadnych ustaleń, ale na pewno dobra rozmowa - powiedział.
Również z przewodniczącym Jean-Claudem Junckerem pokazujemy, że jesteśmy otwarci na rozmowę. Ja zresztą sam osobiście, od samego początku, od stycznia intensywne rozmowy, a nie tylko rozmowy prowadziłem, w tym dialog rodziło się szereg propozycji zmian - dodał.
Premier ocenił, że kolejne zmiany były wdrażane przez rząd zgodnie z ustaleniami z KE, a - jak dodał - "później przyspieszenia nabrały sprawy polityczne".
Cały czas mam wrażenie, że w niektórych miejscach to zrozumienie dla naszej reformy wymiaru sprawiedliwości jest dobre - mówił Morawiecki.
Chciałbym jak najwięcej przekonać ludzi do potrzeby naszych reform i mam nieśmiałą nadzieję, że to się uda - dodał.
Nawiązał także do wtorkowego wysłuchania w Brukseli, w którym część państw była krytyczna, a znaczna część - jak ocenił - do tej krytyki się nie przyłączyła.