Nikt nie będzie nas pouczał, czym jest demokracja i praworządność, gdyż Polska ma bardzo długą i szlachetną historię walki z wszelkiego rodzaju totalitaryzmami i despotami - podkreślił w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Premier we wpisie na Facebooku przedstawił też cytat jednej ze swoich wypowiedzi: Walczyliśmy o praworządność i demokrację podczas strasznych lat komunizmu, ale mamy znacznie dłuższą tradycję demokratyzmu i nie chcemy być pouczani przez nikogo z Europy Zachodniej, czym jest demokracja, czym jest praworządność, ponieważ wiemy to najlepiej.
Jak wczoraj informowaliśmy, Komisja Europejska wstrzymuje akceptację Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Powód takiej decyzji to kwestionowanie wyższości prawa europejskiego nad krajowym - powiedział to wprost Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych.
Negocjacje miedzy Warszawą a Komisją Europejską wciąż trwają, jednak po raz pierwszy Komisja Europejska oficjalnie powiedziała, co hamuje zatwierdzenie przez nią polskiego Planu Odbudowy. Termin minął już 1 sierpnia i do tej pory Bruksela unikała wyraźnego stwierdzenia, że chodzi o kwestie praworządności. Jak dobrze wiedzą polskie władze, chodzi również o kwestię nadrzędności prawa UE i możliwych konsekwencji - powiedział dziś Gentiloni.
Chodzi m.in. o podważenie przez polski Trybunał Konstytucyjny środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nakazujących zamrożenie Izby Dyscyplinarnej i wniosek premiera do TK podważający zasadę prymatu unijnego prawa nad krajowym. Prawdopodobnie Komisja Europejska będzie zwlekać do 22 września, gdy w tej ostatniej sprawie wypowie się TK.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda powiedział, że "procedura przyjęcia KPO nie ma związku z innymi procedurami UE" i podkreśla, że KE nie podjęła jeszcze żadnej decyzji, a słowa Gentiloniego to "oczywiste stanowisko o poszanowaniu prawa UE".