​Andrzej Bargiel, 29-letni zakopiański narciarz wysokogórski zamierza jako pierwszy zjechać z drugiego szczytu ziemi - K2. K2 zwana "górą gór" jest nie tylko najwyższym szczytem Karakorum, ale też uważanym za najtrudniejszy do zdobycia z ośmiotysięczników (8611 m n.p.m.). To jedyny z najwyższych szczytów świata, na którym zimą nie postawił stopy żaden człowiek.

​Andrzej Bargiel, 29-letni zakopiański narciarz wysokogórski zamierza jako pierwszy zjechać z drugiego szczytu ziemi - K2. K2 zwana "górą gór" jest nie tylko najwyższym szczytem Karakorum, ale też uważanym za najtrudniejszy do zdobycia z ośmiotysięczników (8611 m n.p.m.). To jedyny z najwyższych szczytów świata, na którym zimą nie postawił stopy żaden człowiek.
Andrzej Bargiel celuje w kolejny historyczny wyczyn: Chce zjechać z K2 /Fot. Marcin Kin/Szymon Rzankowski /Materiały prasowe

Andrzej Bargiel ma na swoim koncie zjazdy z trzech ośmiotysięczników - Sziszapangmy, Manaslu i pierwszy w historii zjazd na nartach z Broad Peaku. To wtedy Andrzej przyjrzał się ścianie niedalekiego K2 i uznał, że jest możliwe pokonanie góry na nartach. Z pewnością nie będzie to łatwe. Mimo że od momentu kiedy Włosi Achille Compagnoni i Lino Lacedelli jako pierwsi stanęli na szczycie mija w tym roku już 63 lata, to ciągle zdarzają się sezony bez ani jednego lub tylko z pojedynczymi wejściami na szczyt.

Grono Polaków, którzy na nim stanęli, jest także bardzo wąskie i elitarne, liczy 12 osób. Pierwsza na tą listę wpisała się w 1986 roku Wanda Rutkiewicz, dokonując jednocześnie pierwszego kobiecego wejścia na szczyt. Do tej pory jest jedyną Polką, która go osiągnęła. Jerzy Kukuczka i Tadeusz Piotrowski pokonali jako pierwsi południową ścianę K2, a Przemysław Piasecki i Wojciech Wróż, przeszli słynną drogę "Magic Line".

Nikt jednak nie zjechał z K2 na nartach od wierzchołka do podstawy, choć podejmowano takie próby. Hans Kammerlander, partner wspinaczkowy Reinholda Messnera zjechał ze szczytu zaledwie pierwsze 400 metrów, znany szwedzki narciarz ekstremalny Fredrik Ericsson zjeżdżał do podstawy z wysokości 7800 metrów. Od lat o zjeździe z K2 myśli Davo Karničar, pierwszy i jedyny jak dotąd człowiek, który zjechał z wierzchołka do podstawy z Mount Everestu.

Te próby dowodzą, że zjazd ze szczytu do samej podstawy i leżącej na wysokości 5100 m n.p.m. bazy jest możliwy, wymaga tylko znakomitego przygotowania, sportowej wytrzymałości, doświadczenia narciarskiego na tak dużych wysokościach i odrobiny szczęścia do warunków pogodowych i śnieżnych.

Wszystkie moje dotychczasowe wyprawy w góry najwyższe kończyły się sukcesem. Dwa lata temu zjechałem bez odpinania nart z wierzchołka Broad Peaku. Nikt wcześniej tego nie dokonał. Niektórzy nawet powątpiewali, czy jest to możliwe. Trzy lata temu zjechałem na nartach z ośmiotysięcznika Manaslu, pobijając rekord czasu wejścia na szczyt, jak i łącznego czasu wraz z powrotem do bazy. W zeszłym roku poprawiłem z kolei rekord Denisa Urubki w czasie wejścia na pięć siedmiotysięczników byłego ZSRR zaliczanych do tytułu Śnieżnej Pantery. Zdobyłem je w ciągu jednego miesiąca, ze wszystkich w całości lub częściowo zjechałem na nartach - mówi Bargiel.

Szybkim wejściem i zjazdem narciarskim z K2 Polak na stałe mógłby wpisać się na karty historii himalaizmu i narciarstwa.

Polacy oddają hołd niezwykłym Podróżnikom!

Przy okazji wyprawy Andrzeja Bargiela na K2 warto przypomnieć, że na liście polskich zdobywców tego ośmiotysięcznika są m.in. Wanda Rutkiewicz, Jerzy Kukuczka i Krzysztof Wielicki. Himalaiści ci - i inni wielcy polscy podróżnicy i naukowcy - zostali symbolicznie uhonorowani w krakowskiej Alei Podróżników, Odkrywców i Zdobywców!

Krakowianie i zaproszeni wyjątkowi Goście otworzyli Aleję w kwietniu 2017 roku: wzdłuż ul. Lema, w sąsiedztwie Tauron Areny Kraków, zasadzonych zostało 30 dębów, a przy każdym z nich stanęła tablica upamiętniająca osiągnięcia wybitnego podróżnika lub naukowca.

Decyzją Słuchaczy RMF FM, Czytelników RMF24.pl i członków Kapituły wśród uhonorowanych znaleźli się - obok wspomnianych wielkich himalaistów - m.in. Marek Kamiński, Aleksander Doba, Ernest Malinowski i Tony Halik.

Na tym - zapewniamy - nie koniec. Aleja - której pomysłodawcą była Fundacja Klubu Podróżników Śródziemie Aleja Podróżników, a patronem medialnym jest RMF FM - będzie co roku wzbogacać się o kolejne nazwiska!


(az)