Włoski minister zdrowia Ferruccio Fazio zasugerował służbom sanitarnym w Niemczech, by sprawdziły opakowania produktów spożywczych. Jego zdaniem to w nich może tkwić przyczyna zakażenia groźną bakterią, w wyniku którego zmarło kilkanaście osób.
Być może nie ma jednego zakażonego artykułu żywnościowego. Możliwe, że to opakowania przyczyniły się do rozprzestrzenienia bakterii- stwierdził włoski minister zdrowia.
Jednocześnie Fazio po raz kolejny zapewnił, że włoskie warzywa są bezpieczne i przypomniał o wymogu bezwzględnego zachowania higieny w kuchni.
Włoskie zrzeszenie rolników indywidualnych Coldiretti oszacowało na 25 mln euro straty, jakie ponieśli hodowcy w związku z bakteryjną psychozą.
Zarażenia pałeczką okrężnicy Escherichia coli (EHEC), która spowodowała do tej pory kilkanaście zgonów w Niemczech i jeden w Szwecji, odnotowano także w Austrii, Danii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Szwajcarii i USA. Główne ognisko zakażeń znajduje się w Hamburgu. Niemieckie władze podejrzewały, że źródłem zakażeń są ogórki z Hiszpanii, jednak badania tego nie potwierdziły. Komisja Europejska ponagla Niemcy, by jak najszybciej znalazły źródło zakażenia.