Strażacy brali udział w tysiącu zdarzeń związanych z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym powodującym burze - poinformował rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski. Najwięcej interwencji zanotowano w województwie zachodniopomorskim.
Większość interwencji zakończyła się przed północą. Największe zniszczenia po burzach są na Pomorzu Zachodnim, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu.
Wieczorem najwięcej pracy strażacy mieli w okolicy Białegostoku.
W tym mieście zalane zostały ulice, garaże i piwnice. W czasie ulewy nieprzejezdne było skrzyżowanie ulic Branickiego i Miłosza w Białymstoku. Dużo wody było też na ulicy Piastowskiej i Orzeszkowej. Na szczęście szybko zareagowali policjanci, którzy wstrzymali tam ruch.