Chcesz zwiedzić wrocławski stadion? Wystarczy zebrać grupę znajomych. Arena, dotąd bezpłatna dla zwiedzających, teraz pokazuje swoje zakamarki za opłatą w wysokości 10 zł od osoby.
W zamian można zobaczyć to co na co dzień jest niedostępne: szatnie piłkarzy, pokoje odnowy biologicznej czy lożę dla VIP-ów. Euro 2012 za nami, czas na kolejne interesy - do takiego wniosku doszła spółka zarządzająca stadionem. Każdy kto chce zobaczyć arenę piłkarskich spotkań "od kuchni" musi za to zapłacić. Są fani piłki nożnej, którzy na pewno się skuszą. 10 złotych to nie jest majątek - mówi w rozpowie z reporterką RMF FM mieszkaniec Wrocławia. Nie każdy jednak ma ochotę zapłacić za zwiedzanie stadionu. Ja się nie wybieram. Mnie to nie interesuje, wolę pójść za 10 złotych gdzie indziej - tłumaczy jedna z mieszkanek dolnośląskiej stolicy.
Bilety za zwiedzanie stadionu to europejska norma - bronią pomysłu urzędnicy. I ustalają też cennik za parking dla samochodów i autobusów. To odpowiednio osiem i dwadzieścia złotych.