Willie Sutton, twórczy rabuś, pytany o to dlaczego zajmował się napadami na banki podobno odpowiadał: "Bo tam właśnie są pieniądze". Sutton w trakcie swojej przestępczej kariery ukradł 2 miliony dolarów. Ale większość złodziei nie ma takich "sukcesów". Wartość przeciętnego łupu to w Wielkiej Brytanii 20 tysięcy 330 funtów (czyli 31 tysięcy 610 dolarów), podaje Barry Reilly, z Uniwersytetu Sussex, który wraz z grupą ekonomistów przeanalizował dane z 364 napadów na bank z lat 2005-2008. Amerykańskim rabusiom idzie jeszcze gorzej. Średni łup, według danych FBI, to niewiele ponad 10 tysięcy dolarów.
Wbrew temu, co widać na filmach, wyniesienie z banku wielkich toreb pełnych gotówki nie jest takie proste. W Stanach Zjednoczonych większość rabusiów nie dochodzi dalej niż do lady. Tylko 5-10 procent naprawdę okrada skarbiec. Banki mogą to jeszcze utrudnić zamaskowanym złodziejom instalując coraz lepsze systemy ochrony. Metalowe ekrany mogą w ciągu pół sekundy odciąć im dostęp do gotówki i pracowników banku. W Wielkiej Brytanii udaje się tylko jedna trzecia napadów na banki, które mają takie ekrany. Ale nie wszystkie instytucje decydują się na montaż tych urządzeń z powodu wysokich kosztów. Jeden ekran kosztuje 4 i pół tysiąca funtów, by zabezpieczenie było skuteczne - trzeba zainstalować ich pięć - koszt jest więc wyższy niż przeciętne straty wynikające z potencjalnego napadu. To może wyjaśniać dlaczego tylko 12 procent banków w Wielkiej Brytanii zdecydowało się na ekrany.
Gdy banki zainwestują w lepsze zabezpieczenia, złodzieje mogą zainwestować w lepszą broń. Wyniki badań przeprowadzonych przez Barry'ego Reilly i jego grupę, pokazują, że uzbrojeni rabusie kradną o 10 tysięcy 300 funtów więcej niż nieuzbrojeni. Choć trzeba pamiętać, że za napad z bronią w ręku grożą znacznie wyższe kary. Inną popularną taktyką stosowaną przez bankowych złodziei jest napad grupowy. Tak jak i w innych profesjach - im więcej rąk, tym robota lżejsza. Każdy dodatkowy członek gangu to potencjalny łup wyższy o 9 tysięcy 33 funty. Problem tylko, że później tym łupem trzeba się dzielić. W sytuacji, gdy przeciętny złodziej, po udanym napadzie na bank w Wielkiej Brytanii zyskuje 12 tysięcy 707 funtów, można powiedzieć, że gdzie rabusiów sześciu... tam nie ma czego dzielić.
Patrząc na przeciętny łup i statystyki dotyczące łapania przestępców, autorzy badań zauważają, że grzywna wysokości 34 tysięcy funtów mogłaby odstraszyć brytyjskich rabusiów. Tyle właśnie traci najniżej opłacany robotnik, który nie może pracować, bo trafia na 3 lata do więzienia (to najczęstsze wyroki za napady na banki w Wielkiej Brytanii). To podważa opinię, że przestępcy racjonalnie kalkulują ryzyko. Nie kalkulują . W swojej autobiografii Sutton zaprzeczył, że kiedykolwiek użył zdania, które mu przypisywano. Na pytanie, czemu rabował banki. odpowiedział: "Bo to frajda".
TŁUMACZENIE: