Pojedynek Napoli z Realem Madryt to najważniejszy spośród ośmiu wieczornych meczów Ligi Mistrzów. W drużynie mistrza Włoch zagrać powinien oczywiście Piotr Zieliński. Reprezentant Polski dotychczas dwukrotnie grał przeciwko „Królewskim” w Champions League, a jego zespół przegrał oba spotkania.
Napoli i Real spotkały się w 1/8 finału Ligi Mistrzów w sezonie 2016/2017. Piłkarze z Madrytu w obu spotkaniach wygrali o 3:1. Zieliński zaczynał wtedy swoją przygodę z klubem z Neapolu. To był jego pierwszy sezon po transferze z Empoli. Dziś reprezentant Polski ma w dorobku 337 meczów w barwach Napoli. Zresztą od tamtego czasu drużyna z Neapolu mocno się rozwinęła. A Real? Jak to Real. Cały czas wymieniany jest w gronie faworytów takich rozgrywek jak Liga Mistrzów. Na jubileusz czeka Toni Kroos. Reprezentant Niemiec może wieczorem rozegrać swój setny mecz w Champions League w barwach madryckiego klubu.
Real i Napoli łączy Carlo Ancelotti. Szkoleniowiec madryckiej drużyny w przeszłości pracował w Neapolu. Powrót do tego miasta jest jak powrót do przeszłości. Przypomina mi się mój wspaniały okres w tym mieście. Wspominam to jako bardzo pozytywne doświadczenie. Na pewno to dla nas najtrudniejszy mecz w fazie grupowej - mówił Ancelotti na przedmeczowej konferencji. Włoski trenera w Napoli spędził półtora roku. Zdążył wywalczyć wicemistrzostwo, a w sezonie 2018/2019 znalezienie się za plecami Juventusu było dla włoskich klubów maksimum możliwości (Juventus zdobywał scudetto, czyli mistrzostwo Włoch nieprzerwanie od 2012 do 2020 roku). Drugi sezon w Neapolu nie było już dla Ancelottiego tak udany i w grudniu 2019 szkoleniowiec został zwolniony.
W pierwszej kolejce i Napoli i Real wygrywały swoje spotkania. Włosi pokonali 2:1 portugalską Bragę, a "Królewscy" wygrali 1:0 z Unionem Berlin.
Wieczorem na murawie powinniśmy zobaczyć jeszcze jednego polskiego piłkarza. Kamil Grabara i jego FC Kopenhaga mają przed sobą poważny test. Po wyjazdowym remisie 2:2 z Galatasarayem tym razem trzeba powalczyć o punkty z Bayernem Monachium. W Bawarii furorę robi Harry Kane. Napastnik przez lata związany z Tottenhamem szybko odnalazł się w nowych warunkach. W ośmiu meczach tego sezonu Anglik zdążył zdobyć już 9 bramek, a do tego zanotował 4 asysty. Zapewne wieczorem Kane sprawdzi także refleks Grabary. W pierwszym meczu Bayern pokonał 4:3 Manchester United.
Na stadionie francuskiego RSC Lens wieczorem spotka się dwóch reprezentantów Polski. Pytanie, czy obaj pojawią się na boisku. Drużyna Przemysława Frankowskiego podejmie dziś londyński Arsenal. a więc zespół Jakub Kiwiora. O ile zdrowy Frankowski gra w swoim klubie regularnie, to Kiwior przesiaduje przeważnie na ławce rezerwowych.
Ciekawie może być jeszcze w Mediolanie. Inter zagra tam z Benficą. To będzie mecz niezadowolonych i rozczarowanych piłkarzy. W pierwszej kolejce Inter bowiem zremisował z Realem Sociedad, a zespół z Lizbony przegrał z RB Salzburg. Obie ekipy zatem chcą wywalczyć pierwszy komplet punktów.
Wtorkowy plan meczów Ligi Mistrzów:
grupa A
- FC Kopenhaga - Bayern Monachium (godz. 21.00)
- Manchester United - Galatasaray Stambuł (21.00)
grupa B
- PSV Eindhoven - FC Sevilla (21.00)
- RC Lens - Arsenal Londyn (21.00)
grupa C
- Union Berlin - SC Braga (18.45)
- SSC Napoli - Real Madryt (21.00)
grupa D
- FC Salzburg - Real Sociedad San Sebastian (18.45)
- Inter Mediolan - Benfica Lizbona (21.00)