Wiwat dla służby zdrowia! Co czwartek o godzinie 20 - tak Brytyjczycy dziękują lekarzom i pielęgniarkom za walkę z koronawirusem. Wychodzą na ulice i zachowując bezpieczną odległość, klaszczą w dłonie, czy stukają garnkami o parapet.
To dowód jednoczącej siły serwisów społecznościowych i i autentycznego podziwu Brytyjczyków dla lekarzy. Choć bardziej niż klaskania na ulicy potrzebują oni sprzętu ochronnego i respiratorów, takie uznanie dodaje im otuchy.