Poprawia się sytuacja w polskich lasach. Wczoraj na Warmii i Mazurach spadł deszcz. Lepiej – bo wilgotniej – jest także w woj. kujawsko-pomorskim. Tam jednak w okolicach Bydgoszczy nadal nie można wchodzić do lasu.
Deszcze w północno-wschodniej Polsce były krótkotrwałe. Dziś niebo w regionie znów jest bezchmurne i temperatura pnie się w górę. Na szczęście jednak wczorajsze opady wystarczyły, by sytuacja w lasach znacznie się poprawiła.
Jeszcze tydzień temu ściółka leśna na Warmii i Mazurach była sucha jak kartka papieru, jej wilgotność wynosiła 7 proc. Teraz jest znacznie wyższa – 50 proc. Trzeci stopień zagrożenia pożarowego, który do niedawna obowiązywał we wszystkich lasach regionu, został utrzymany tylko w Puszczy Piskiej. Nadal jednak obowiązuje zakaz wstępu do lasu i podwyższony stan gotowości we wszystkich jednostkach strażackich.
W okolicach Bydgoszczy w kilku nadleśnictwach nadal obowiązują wprowadzone w piątek zakazy wstępu do lasu. Ostatnie opady deszczu było po prostu zbyt małe.
Poranne pomiary wilgotności ściółki wprawdzie nie są najgorsze, w okolicach Bydgoszczy występuje - jak na razie - pierwszy stopień zagrożenia pożarowego, to dla leśników najważniejsze są pomiary popołudniowe. Wówczas niebezpieczeństwo wystąpienia pożaru może być już znacznie większe. Służby leśne nadal więc czekają na kolejne, tym razem bardziej obfite deszcze.
10:50