Na ratunek ginącym zwierzętom ruszyli rolnicy z Wigierskiego Parku Narodowego. Chcą oni zająć się hodowlą 4 ras zanikających gatunków zwierząt. Chodzi m.in. o konika polskiego czy kurkę zielononóżkę, która rzeczywiście ma zielone nogi...

Rolnicy zajmą się odtworzeniem hodowli prymitywnych ras zwierząt gospodarskich. Kilkadziesiąt lat temu były one bardzo popularne, dziś pozostały jedynie pojedyncze osobniki. Ich miejsce zajęły sztucznie tworzone rasy.

Cywilizacja, presja hodowlana je usunęła z tego terenu. Są to tradycyjne gatunki kur zielononóżki, gęsi suwalskiej, konika polskiego, czyli to, co 50-70 lat temu na tej ziemi ludzie hodowali - mówi Zdzisław Szkiruć, dyrektor Wigierskiego Parku Narodowego.

Tu nas jest kilka takich wariatów, którzy chcą to robić - mówiła reporterowi RMF jedna z okolicznych mieszkanek. No właśnie, dlaczego chcą to robić, o tym słuchajcie w dzisiejszych "Faktach" RMF.

10:45