1600 proc. wynosi obecna inflacja w Zimbabwe. Sprawiła ona, że nowe pieniądze, które zostały wydrukowane na zamówienie w Niemczech, praktycznie straciły wartość zanim weszły do obiegu.
Banknoty nadal spoczywają w podziemnych rządowych magazynach, a ceny – zwłaszcza żywności – rosną średnio o 50 proc. co miesiąc. Zanim skończy się obecny miesiąc za najwyższy nominał z nowych pieniędzy będzie można kupić zaledwie pół pomidora.