Niektóre ptaki, podobnie jak ludzie, wydają się organizować swoim zmarłym swoiste pogrzeby - odkryli badacze z Kalifornii .Kiedy występujące w Ameryce Północnej modrowronki kalifornijskie (Aphelocoma californica) natrafią na martwego osobnika, zaczynają nawoływać i przestają szukać jedzenia. Często zlatują się do ciała i gromadzą wokół - podaje serwis BBC Nature.
Badacze z University of California przeprowadzili szereg eksperymentów, w których umieszczali w miejskich ogródkach różne przedmioty, m.in. kolorowe kawałki drewna, martwe modrowronki, wypchane modrowronki oraz sowy, symulując obecność naturalnych drapieżników.
Ptaki reagowały obojętnością na drewniane przedmioty - napisano we wnioskach z badania umieszczonych w magazynie "Animal Behaviour". Jednak kiedy natrafiły na martwego osobnika, zaczynały wydawać alarmujące dźwięki, docierające do pobratymców znajdujących się nawet dość daleko. Następnie gromadziły się wokół nieżywego ptaka i wydawały kakofoniczne odgłosy, mające przyciągnąć kolejne ptaki do ich kręgu. Zaangażowane w wydarzenie ptaki przestawały także szukać pożywienia, co trwało przynajmniej przez jeden dzień.
Z kolei kiedy podstawiono ptakom wypchanego drapieżnika, również formowały zgromadzenia i wydawały serie alarmujących odgłosów. Starały się też odstraszyć napastnika, pikując w dół, czego nigdy nie robiły w przypadku martwego przedstawiciela tego samego gatunku. Zdarzało im się też przypuszczać ataki na wypchane modrowronki, co często zdarza się w przypadku spotkania z rywalami czy chorymi ptakami.
Zdaniem badaczy, modrowronki uważają fakt pojawienia się martwego ptaka za warty rozgłoszenia, podobnie jak obecność drapieżnika. Rozpowszechnienie takiej informacji pozwala uchronić inne ptaki, przestrzegając je o niebezpieczeństwie - napisali naukowcy.
Również inne zwierzęta skłonne są do przeżywania śmierci swoich bliskich. Żyrafy i słonie także zbierają się w pobliżu ciał zmarłych, co skłania do wniosków, że zwierzęta mają świadomość śmierci, a może nawet opłakują tych, którzy odeszli.