Tego lata będzie mniej polskich owoców - twierdzą sadownicy, którzy z przerażeniem patrzą na efekty ostatnich przymrozków. W wielu sadach wymarzły prawie wszystkie owocowe drzewka.
Miejscami jest naprawdę źle - silne przymrozki pojawiały się przez kilka ostatnich dni. W wielu sadach właściwie wszystkie drzewa przemarzły, choć sadownicy zaciekle walczyli o nie ogrzewając je dymem z ognisk.
Tam, gdzie dym nie doszedł, przemarzło nawet w granicach 90% do 100% drzew. Grusze najbardziej ucierpiały - mówi sadownik z miejscowości Komorniki koło Poznania.
Sprzedawcy na targowiskach mówią także o przymrożonych porzeczkach, morelach i brzoskwiniach.
Niektórych owoców będzie jednak pod dostatkiem, np. jabłek, agrestu – zapewniają sadownicy. A jeśli pogoda w maju dopisze, nie powinniśmy także narzekać na brak śliwek, czereśni i truskawek.