Badania naukowe przynoszą czasem niespodziewane wyniki. Tak było w przypadku eksperymentu, który miał potwierdzić lub wykluczyć antydepresyjne działanie preparatu ziołowego na bazie dziurawca. Przy okazji jednak udało się udowodnić, że dyskusyjne są też skutki działania leku antydepresyjnego o wielkiej renomie.
Eksperyment przeprowadzono na uniwersytecie Duke. Porównywano skutki terapii dziurawcem z jednym z najpopularniejszych leków antydepresyjnych - Zoloftem. Ku zaskoczeniu badaczy okazało się, że najskuteczniejsze jest placebo - ponad 30 proc. pacjentów grupy kontrolnej wykazało objawy poprawy samopoczucia. W przypadku dziurawca i Zoloftu wyniki były zbliżone i znacznie gorsze – poprawę zaobserwowano u 25 proc. pacjentów. Kontrowersyjne wyniki, zainteresowani interpretują inaczej – zwolennicy dziurawca twierdzą, że badania niczego nie wyjaśniły, a producenci Zoloftu twierdzą, że ich lek jest skuteczniejszy w łagodnych przypadkach depresji. Jedno jest pewne – w każdej postaci depresji, leczenie najlepiej zacząć od zwiększenia czasu przeznaczonego na sen.
23:25