Kilkadziesiąt szpitali w całym kraju nie ma podpisanych kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dotyczy to - między innymi – 34 szpitali powiatowych w zachodniopomorskiem, 18 na Podkarpaciu i 2 w mazowieckiem. W tych ostatnich placówkach pacjenci muszą za badania płacić.
Jednocześnie minister Czakański podkreśla, że to nie resort zdrowia jest partnerem w rozmowach między NFZ a szpitalami w sprawie kontraktów. To jest sprawa między płatnikiem a daną placówką medyczną, nie jestem partnerem tych umów - podkreślił Czekański.
Według ministra, zasady kontraktowania z Narodowym Funduszem powinny być jednakowe dla wszystkich świadczeniodawców przez cały rok i nie mogą być zmieniane na życzenie niektórych.
Czakański powiedział, że uchwała NFZ sprzed miesiąca, pozwalająca w uzasadnionych przypadkach dyrektorom oddziałów Funduszu na zwiększanie stawek za procedury medyczne nawet o 20 proc., została przez Fundusz unieważniona jako niezgodna z prawem.
Z kłopotami trwają również prace nad nową ustawą o zdrowiu, która musi od pierwszego stycznia zastąpić niekonstytucyjną ustawę o NFZ.